Tych kontroli będzie mniej? Duża zmiana dla producentów. Rolnik będzie mógł sam "podbić" towar
Resort rolnictwa przedstawił propozycję nowych przepisów, które mają znacznie ułatwić eksport owoców i warzyw do tzw. państw trzecich (czyli spoza Unii Europejskiej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy: o sprawie pisaliśmy już znacznie wcześniej. Teraz znanych jest już więcej szczegółow.
Do tej pory każda taka przesyłka wymagała kontroli urzędowej. Nowelizacja ustawy o ochronie roślin oraz projektowane rozporządzenie wprowadzają możliwość samodzielnej kontroli fitosanitarnej przez eksportera, ale oczywiście pod ściśle określonymi warunkami.
Zmiany w prawie o ochronie roślin. Koniec z czekaniem na inspektora przy każdej wysyłce?
Kluczową zmianą jest ograniczenie częstotliwości kontroli urzędowych. Jeśli firma lub gospodarstwo uzyska status tzw. "Zaufanego Eksportera", będzie mogła wyznaczyć własnego pracownika do oceny wizualnej roślin. I to ten pracownik zdecyduje, czy towar jest wolny od szkodników i chorób, co pozwoli na szybsze uzyskanie świadectwa fitosanitarnego.
Kim jest zaufany eksporter?
Przypomnijmy: status "zaufanego eksportera" to planowane w nowym prawie fitosanitarnym uproszczenie procedur dla firm i rolników, którzy regularnie eksportują płody rolne poza Unię. Zmiany są powiązane z szerszą nowelizacją przepisów o ochronie roślin i kontroli granicznej, która ma jednocześnie zaostrzyć obrót niebezpiecznymi środkami ochrony roślin i zbiurokratyzować kontrole, ale też ułatwić sam eksport.
Jak zaznaczają przedstawiciele ministerstwa, zmiany w prawie są szczególnie ważne dla eksporterów towarów wysyłanych masowo, takich jak:
- jabłka (np. do Egiptu, Mongolii, Norwegii czy krajów Zatoki Perskiej)
- warzywa (cebula, kapusta, ogórki np. na Ukrainę)
- pieczarki (do Wielkiej Brytanii czy Izraela)
Eksport. Kto może zostać kontrolerem gospodarstwie?
Uwaga! Nie każdy pracownik będzie mógł "podbić" ocenę towaru. Projekt rozporządzenia stawia poprzeczkę dość wysoko, aby zagwarantować bezpieczeństwo fitosanitarne.
Po pierwsze: wykształcenie. Osoba przeprowadzająca kontrolę musi spełniać jeden z poniższych warunków:
- technik: ukończona szkoła średnia w zawodzie technik rolnik, technik ogrodnik lub technik leśnik (potwierdzona dyplomem)
- studia wyższe: dyplom ukończenia studiów na kierunku rolnictwo, ogrodnictwo lub leśnictwo
- inne studia + kursy - jeśli pracownik ma inne wykształcenie wyższe, musi udowodnić, że w toku studiów odbył co najmniej 120 godzin zajęć z zakresu hodowli, uprawy lub ochrony roślin. Dopuszczalne są też studia podyplomowe w tym zakresie
- Uznawane będą również odpowiednie dyplomy uzyskane za granicą
Uwaga, to nie koniec! Sam dyplom w kieszeni to za mało. Aby pracownik mógł legalnie oceniać towar, musi zdać egzamin przed wojewódzkim inspektorem ochrony roślin i nasiennictwa.
Zakres wiedzy wymaganej na egzaminie jest szeroki i obejmuje:
- przepisy unijne i krajowe dotyczące zdrowia roślin (m.in. tzw. prawo o zdrowiu roślin UE 2016/2031)
- umiejętność rozpoznawania agrofagów, których nie może być w towarze eksportowanym
- znajomość konkretnych wymogów kraju, do którego wysyłany jest towar (każde państwo, np. Jordania czy Kanada, ma swoje listy zakazanych szkodników)
- procedury postępowania w przypadku wykrycia zagrożenia
Wspomniane zmiany oznaczają dla producentów, którzy eksportują swoje towary do krajów trzecich, przede wszystkim mniejszą liczbę wizyt inspektorów WIORiN - a tym samym szybszy wyjazd ciężarówek z towarem. O ile oczywiście posiadać będą u siebie odpowiednią "kadrę".
Zgodnie z projektem, rozporządzenie ma wejść w życie 6 marca 2026 roku. Jest to skorelowane z nowelizacją ustawy o ochronie roślin, która wprowadza ramy prawne dla całego systemu.
- Tagi:
- eksport
- zaufany eksporter




























