To może być kolejny cios dla polskich plantatorów. Nowy podatek w drodze
Rządzący mówią o trosce o zdrowie i budżet, opozycja grzmi i ostrzega przed falą bankructw, zalewem importu i utratą miejsc pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak, w wielkim skrócie, można podsumować sejmową dyskusję w związku z planowanymi podwyżkami tzw. podatku cukrowego.
Podwyżka podatku cukrowego. Gorąca dyskusja w Sejmie
Jak zaznaczał podczas sejmowej dyskusji podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, Jarosław Neneman, obecny stan opłaty nie spełnia swojej funkcji.
- Opłata cukrowa obowiązuje od 2021 r. i miała ograniczyć dostępność ekonomiczną napojów słodzonych i promować prozdrowotne wybory konsumenckie. Taki był jej cel. Obecna wartość opłaty nie spełnia już tej funkcji. Jej udział w cenie napojów jest bowiem zbyt niski, aby skutecznie wpływać na zachowania konsumentów - referował Jarosław Neneman
Rządzący wskazują ponadto na alarmujące dane dotyczące otyłości w Polsce.
- 1/4 Polaków choruje na otyłość. W latach 2020–2022 z tego powodu leczono 800 tys. pacjentów i udzielono 2 mln świadczeń. Ta liczba pacjentów wzrosła o 50% w ciągu 3 lat, a liczba świadczeń o ponad 40%. Według OECD w Polsce z powodu chorób związanych z otyłością do roku 2050 Polacy będą żyć ok. 4 lata krócej, a Polska może stracić 4,1 PKP dochodu w ciągu 30 lat, czyli średnio rocznie 3,6 mld zł. Dlatego proponujemy ograniczenie dostępności ekonomicznej słodkich napojów poprzez zmianę wysokości opłaty od środków spożywczych - zanzaczał przedstawiciel Ministerstwa Finansów.
Tymczasem opozycja zarzuca rządowi, że pod płaszczykiem troski o zdrowie Polaków, próbuje łatać dziurę budżetową - kosztem rolników i konsumentów.
Większy podatek cukrowy - to będzie kolejny cios dla polskiego rolnictwa?
Podczas dyskusji bardzo głośno wybrzmiały obawy o przyszłość polskiego cukrownictwa i sadownictwa.
- Uderzy to bardzo mocno w rolnictwo. Nie dość, że podpisaliście Mercosur, nie dość, że są ułatwienia dla Ukrainy, to jeszcze, jeśli popatrzymy na polski cukier, to będzie to dla niego zagrożenie - grzmiał z mównicy poseł PiS - Patryk Wicher.
Wtórowali mu inni parlamentarzyści, wskazując, że Polska, będąca trzecim producentem cukru w Europie, może stracić swoją pozycję.
Wysokie obciążenia fiskalne sprawią, że producenci napojów zaczną szukać bowiem tańszych surowców za granicą.
- Producenci napojów będą szukali np. tańszego cukru z Mercosur czy z Ukrainy. Tak właśnie uderzacie w polskich plantatorów - alarmował poseł Janusz Kowalski z PiS, ostrzegając, że zmiana może doprowadzić do likwidacji nawet 21 tysięcy miejsc pracy w samej branży napojowej.
Nie mniejsze obawy dotyczą sektora sadowniczego.
Podwyżka podatku cukrowego. Absurdy związane z sokami
Poseł Witold Tumanowicz z Konfederacji zwrócił uwagę na absurdy prawne.
- Sok z polskich jabłek jest traktowany na równi z syropem glukozowo-fruktozowym - twierdził, podkreślając, że uderzy to w krajowych przetwórców i sadowników, którzy już teraz zmagają się z wieloma trudnościami.
Koalicja rządząca odpierała zarzuty, stawiając na pierwszym miejscu zdrowie publiczne.
Posłanka Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej, powołując się na dane, mówiła o skali problemu.
- Jak tu mówić o tym, że 9 mln osób cierpi na choroby związane z otyłością, i o tym, aby m.in. wprowadzić takie rozwiązanie, skoro jesteśmy przeciwko podwyższaniu podatków - komentowała.
Podkreślała ponadto, że środki z podwyższonej opłaty mają zasilić Narodowy Fundusz Zdrowia i sfinansować leczenie chorób cywilizacyjnych.
Większy podatek cukrowy - projekt zmian skierowany do dalszych prac
Jednak argumenty te nie przekonały opozycji. Z drugiej strony, jak także przypominano na sali, to rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził pierwotną wersję podatku cukrowego, którego teraz sam jest krytykiem. Z kolei obecna koalicja, która mogła mieć wcześniej wątpliwości, teraz podatek jeszcze bardziej zaostrza.
- Pamiętam dyskusję z 2021 r. Była ona zupełnie odwrotna niż dzisiaj - ironizował poseł Ryszard Wilk z Konfederacji
Mimo zaciętej debaty - i wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu - projekt ustawy został skierowany do dalszych prac w komisjach.
Podatek cukrowy. Plantatorzy buraków cukrowych alarmowali już kilka miesięcy temu
Przypomnijmy: polscy plantatorzy już kilka miesięcy temu alarmowali, w sprawie wspomnianego podatku.
- W szerszej perspektywie, podatek powoduje w istotny negatywny sposób obciążenie dla całego łańcucha dostaw – od producentów, przez hurtownie, po detalistów - wpływając na wzrost kosztów działalności gospodarczej w branży spożywczej - czytamy m.in. w stanowisku, jakie wydał Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego już w sierpniu 2025.
Plantatorzy zaznaczają przy tym wprost:
- Jako producenci cukru i plantatorzy buraka cukrowego w pełni popieramy cel ograniczenia chorób związanych z niewłaściwą dietą. Jesteśmy jednak głęboko przekonani, że reakcje polityczne muszą być oparte na dowodach, proporcjonalne i sprawiedliwe. Wyodrębnianie cukru lub jakiegokolwiek innego pojedynczego składnika nadmiernie upraszcza pierwotne przyczyny chorób związanych z otyłością i odwraca uwagę od bardziej skutecznych, kompleksowych podejść do zdrowia publicznego. W związku z wyżej przytoczonymi argumentami, protestujemy przeciwko projektowanym przepisom podnoszącym tzw. podatek cukrowy bez uprzedniego uszczelnienia systemu i analizy jego skuteczności. Co więcej, uważamy, że obecnie obowiązujące przepisy w tym zakresie powinny być poddane gruntownej rewizji a w przypadku potwierdzenia ich nieefektywności - zlikwidowane - napisano w stanowisku KZPBC z sierpnia 2025.
Co zakłada nowy projekt podatku cukrowego?
Przypomnijmy: projekt nowej wersji podatku cukrowego, który ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku, przewiduje znaczące podwyżki stawek opłaty cukrowej.
Chodzi m.in. o wzrost części stałej opłaty za napoje zawierające do 5 g cukru lub słodzików na 100 ml z 50 gr do 70 gr za litr, ponadto podwojona ma zostać opłata zmienna za każdy gram cukru powyżej 5 g/100 ml z 5 gr do 10 gr.
Osobną kwestią jest także dziesięciokrotny wzrost dodatku za obecność kofeiny lub tauryny, z 10 gr do 1 zł za litr napoju (dotyczy m.in. napojów energetycznych).
- Tagi:
- cukier
- podatek cukrowy





























