Prawo Wodne: 6 miesięcy przechowywania gnojowicy
Projekt ustawy Prawo Wodne zakłada, że rolnicy będą musieli przechowywać gnojowicę lub obornik przez 6 miesięcy.
To według organizacji rolniczych przyczyni się do zmniejszenia pogłowia świń i większego uzależnienia od importu trzody chlewnej.
Prace nad projektem Prawo Wodne toczą się już od ponad roku. Ten obszerny dokument trafił do Sejmu 26 kwietnia. Podczas dyskusji nad nim zarówno posłowie PiS, jak i opozycja składały uwagi. We wtorek, 18 lipca Sejm przyjął ustawę. Za uchwaleniem ustawy głosowało 233 posłów, 210 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Ustawa trafiła pod obrady Senatu, które także zgłosiło konieczność wprowadzenia kilku zmian.
Powstał także Program działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł rolniczych. Zarówno z projektu ustawy, jak i tego programu wynika, że rolnicy z całej Polski będą należeć do obszaru OSN musieli wyposażyć gospodarstwa w trwałe urządzenia do magazynowania nawozów naturalnych, takie jak płyty obornikowe lub zbiorniki na gnojowicę o pojemności magazynowania z 6 miesięcy produkcji. Według Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej należy skrócić obowiązkowy okres przechowywania gnojowicy z 6 miesięcy na 4 miesiące.
KZPPTCH argumentuje to faktem, iż w obowiązującej ustawie o nawozach i nawożeniu z 2007 r. jest obowiązek przechowywania gnojówki i gnojowicy w szczelnych i zamkniętych zbiornikach o pojemności umożliwiającej gromadzenie co najmniej 4-miesiecznej produkcji tych nawozów.
- W związku z tym rolnicy przystosowali wymiary swoich zbiorników na okres 4 miesięcznego przechowywania płynnego nawozu naturalnego. Powiększenie pojemności zbiornika o 50% wymaga zaangażowania dodatkowych środków pieniężnych (których rolnicy nie posiadają) oraz uzyskania pozwolenia na budowę. Wobec coraz częściej zgłaszanych problemów związanych z blokowaniem jakichkolwiek inwestycji w produkcję zwierzęcą przez społeczności lokalne, wspierane przez różne organizacje, istnieje duże ryzyko, że nowe zbiorniki nie powstaną - tłumaczy Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej (KZPPTCH).
Dlatego, według organizacji, wielu rolnikom pozostanie wybór zmniejszenia obsady zwierząt, przez co ich produkcja może stać się nieopłacalna w wyniku nieefektywnego wykorzystywania budynków inwentarskich.
- Zmniejszenie obsady zwierząt doprowadzi do spadku produkcji krajowej wieprzowiny i uzależni Polskę w jeszcze większym stopniu od importu. Jest to kierunek sprzeczny z rządowym programem odbudowy pogłowia trzody chlewnej w kraju i dążeniem do uzyskania samowystarczalności w sektorze mięsa wieprzowego - komentuje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.