Zatrudnienie sprzed 20 lat wliczone do renty
Zaświadczenia z pracy w ramach umów zleceń nawet z lat 90 – tych mogą okazywać w KRUS-ie rolnicy, którym umożliwia się wliczenie tego okresu zatrudnienia do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w KRUS.
Jeszcze do 2014 r. było tak, że rolnicy, którzy podejmowali się pracy w ramach umowy agencyjnej, umowy zlecenie lub innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, na czas świadczenia pracy musieli rezygnować z ubezpieczenia w KRUS-ie na rzecz ubezpieczenia w ZUS-ie. Nowelizacja przepisów w zakresie ubezpieczenia społecznego rolników i domowników od 1 stycznia 2015 roku daje możliwość pozostania w KRUS-ie. Jednocześnie można bowiem podlegać ubezpieczeniu w ZUS-ie i KRUS-ie. Trzeba jednak spełnić warunek: miesięczny przychód wynikający z tego zatrudnienia nie może być wyższy niż połowa minimalnego wynagrodzenia, a więc 875 zł brutto. Należy także tę kwestię zgłosić w placówce KRUS. – Może mieć to wpływ na prawo do świadczeń z ubezpieczenia zdrowotnego osoby zainteresowanej, jak i członków jej rodziny. Niezgłoszenie tego faktu na bieżąco może skutkować ustaniem ubezpieczenia z okresem wstecznym, (jeśli przychód będzie wyższy) oraz poniesieniem kosztów leczenia – tłumaczy Aneta Terakowska – Otto, kierownik Placówki Terenowej KRUS w Gostyniu.
Przepisy dotyczące ubezpieczenia rolników „na umowie” dotyczą także lat minionych. To oznacza, że osoby, które w przeszłości podejmowały pracę w ramach umowy zlecenie i automatycznie zostały wyłączone z ubezpieczenia przysługującego rolnikom, mogły do Kasy złożyć wniosek o objęcie ubezpieczeniem społecznym w okresie wykonywania tych umów. Czas na to mieli do 30 czerwca 2015r. Jak przyznaje Aneta Terakowska – Otto zainteresowanie tym tematem było spore. - Rolnicy zgłaszali nam, że na przykład w latach 90 - tych pracowali na umowy zlecenia, okazywali się odpowiednimi zaświadczeniami pracy, a my zwracaliśmy się do ZUS-u o potwierdzenie tych danych. W dalszej kolejności sprawdzaliśmy wysokość przychodu z tytułu tego zatrudnienia. Jeśli był równy bądź niższy połowie najniższego wynagrodzenia (sprawdzany na stronie internetowej Ministra Pracy i Polityki Społecznej), wówczas ten okres wliczaliśmy do ubezpieczenia społecznego rolników, dzięki temu ubezpieczony miał tzw. ciągłość ubezpieczeniową, co jest istotne przy ustalaniu stażu ubezpieczenia i ubiegania się o rentę chorobową czy emeryturę - wyjaśnia kierownik Placówki Terenowej KRUS w Gostyniu. Zapewne niewielu rolników spodziewało się, że po tak długim czasie niezwykle ważne okażą się dla nich dokumenty sprzed 20 lat. To dowodzi, że warto przechowywać wszelkiego rodzaju zaświadczenia czy potwierdzenia. - Jest to istotne także w przypadku, gdy nastąpiła likwidacja zakładu pracy, bo takie przypadki też mieliśmy. Trzeba sprawdzić, gdzie jest syndyk, który prowadzi bądź prowadził tę upadłość albo gdzie te dokumenty zostały przekazane. Najczęściej przesyłane są one do urzędów wojewódzkich - tłumaczy Aneta Terakowska - Otto.
W przypadku, gdy przychód uzyskany z pracy wykonywanej w ramach np. umowy agencyjnej jest większy niż połowa najniższego wynagrodzenia bądź rolnik nie zgłosi w KRUS, że w ten sposób zarobkuje, pozostanie ubezpieczony na okres pracy „dorywczej” w ZUS-ie. W chwili, gdy praca w ramach umowy agencyjnej się zakończy, osoba, która prowadzi działalność rolniczą ponownie zostaje ubezpieczona w KRUS-ie i to ubezpieczenie będzie kontynuować do emerytury. W przypadku, gdy jeszcze przed wiekiem emerytalnym zachoruje, będzie jej przysługiwała renta chorobowa, do której brane pod uwagę będą składki wpłacone do KRUS i ZUS (dzięki temu świadczenie jest o wiele wyższe). Inaczej jest z emeryturą - liczą się do niej tylko składki wpłacone w KRUS-ie.