Rolnik: "tanie kredyty skończyły się po 20 sekundach". Rząd dołoży do puli?

Rolnicy alarmują, że limity zostały w pełni wykorzystane w błyskawicznym tempie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Miały być kredyty obrotowe dla rolników. W moim powiecie, z banku spółdzielczego dostało ten kredyt tylko 5 osób - powiedział przy okazji protestu w woj. zachodniopomorskim Stanisław Barna z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.
Banki spółdzielcze wystąpiły o zwiększenie limitów
Podobnie sprawa wygląda w woj. wielkopolskim. Mirosław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej w rozmowie z "Wieściami Rolniczymi" podał, że w regionie, w którym mieszka (Ziemia Kaliska) pieniądze na kredyty 1% skończyły się już po uwaga! 20 sekundach od uruchomienia programu.
- Tak dla porównania powiem, że 4 lata temu uruchomione były tak zwane kredyty płynnościowe, gdzie Bank Spółdzielczy Ziemi Kaliskiej udzielił kredytów preferencyjnych dla rolników na 60 milionów złotych. A tym razem ten limit wystarczył na 5,2 miliona złotych - dodał Mieczysław Łuczak.
Czy rzeczywiście w bankach skończyły się już fundusze na kredyty obrotowe dla rolników?
Jak wyjaśniła nam Agnieszka Chrobot, rzecznik prasowy Banku BPS S.A., rzeczywiście banki spółdzielcze wstrzymały udzielanie kredytów z gwarancją Funduszu Gwarancji Rolnych.
- 1 października zostały uruchomione limity na kredyty obrotowe z gwarancją FGR i w tym dniu banki zaczęły przyjmować wnioski od rolników, które teraz rozpatrują. Jeśli chodzi o zrzeszenie BPS, to na chwilę obecną nie mamy już limitów na kredyty obrotowe z gwarancją FGR. Wystąpiliśmy do MRiRW oraz BGK o zwiększenie limitów - zaznaczyła Agnieszka Chrobot.
Preferencyjne kredyty z gwarancją Funduszu Gwarancji Rolnych
Przypomnimy, że, zgodnie z założeniami, od 1 października 2025 r. rolnicy i przetwórcy mogą skorzystać z preferencyjnych warunków dopłaty do oprocentowania, wynikającej z gwarancji z Funduszu Gwarancji Rolnych (FGR), które zabezpieczą kredyty płynnościowe. Gwarancja udzielana przez BGK pozostaje bezpłatna, natomiast zwiększono dopłaty do oprocentowania kredytu oraz wydłużono okres, w którym można z nich korzystać.
- BGK jako polski bank rozwoju, poprzez swoje gwarancje od lat z powodzeniem i sukcesem wspiera rolników i przetwórców w Polsce, ułatwiając im pozyskanie środków, dzięki którym mogą rozwijać swoją działalność. Programy gwarancyjne BGK są też modelowym i ugruntowanym przykładem współpracy sektora finansowego – stanowiąc zabezpieczenie kredytu udzielanego przez banki komercyjne i spółdzielcze w Polsce. Jesteśmy zadowoleni, że cieszą się one dużym zainteresowaniem i przekładają się bezpośrednio na rozwój gospodarczy Polski i co niezwykle ważne obecnie - również na bezpieczeństwo żywnościowe - powiedziała prof. Marta Postuła, pierwsza wiceprezes BGK.
Na liście banków, jakie mogą udzielać kredyty preferencyjne są te, które współpracują z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK): dwa zrzeszające banki spółdzielcze tj. Bank BPS i SGB Bank S.A., PKO Bank Polski S.A., mBank S.A., Credit Agricole Bank Polska S.A., BNP Paribas Bank Polska S.A., Bank Spółdzielczy w Brodnicy oraz Wschodni Bank Spółdzielczy w Chełmie.
Oferta preferencyjnego kredytu obrotowego, jak zapowiadał na początku października minister rolnictwa Stefan Krajewski, miała być dostępna do końca grudnia 2025 r.
Kwota na kredyty obrotowe będzie zwiększona?
Czy obecna sytuacja, o której informują rolnicy, oznacza, że gospodarze szturmem ruszyli do banków po kredyty i zaplanowana na ten cel pula 700 mln zł już się wyczerpała?
Gdyby tak się stało, minister Krajewski, w trakcie ogłaszania programu, deklarował, że kwota zostanie zwiększona
– Mówiliśmy o 1,5%, a udało się jeszcze obniżyć oprocentowanie do 1%. Na ten cel rząd przeznaczył 700 milionów złotych do końca roku. Jeśli zainteresowanie będzie większe, będziemy starali się zwiększyć tę pulę – zaznaczył wówczas minsiter rolnictwa.
Okazuje się, że są banki, w których o kredyt można jeszcze wystąpić. Co zatem w przypadku, jeśli w jednych limity zostaną wyczerpane, a w innych nie? Dojdzie do korekty przyznanych środków?
- Tego nie wiemy. Zadam to pytanie ministrowi Krajewskiemu 16 października. Mam nadzieję, że uzyskam odpowiedź. Najważniejsze jest, żeby to wsparcie trafiło do rolników, a wiemy, że banki spółdzielcze są najbliżej rolników - skomentował Mieczysław Łuczak, prezes WIR.
Rolnicy spłacają kredyty kredytami?
Zaznaczył jednak, że rząd powinien szukać innych rozwiązań, niż tylko udzielanie kredytów.
Kredyty to budowanie systemu zadłużania rolnictwa, które i tak już jest mocno zadłużone. Jeśli teraz mamy bardzo niskie ceny na wszystkie płody rolne, to powinno się zaproponować rozwiązania systemowe, a nie kolejny kredyt, którym rolnik będzie spłacać dotychczasowe kredyty - stwierdził Łuczak.
- Tagi:
- kredyt
- dopłaty
- banki spółdzielcze