Pracownicy ARiMR protestują. Co z dopłatami, jeśli masowo zaczną się zwalniać?
Już teraz wielu odchodzi z Agencji. Nie chcą pracować pod taką presją – za takie zarobki.
W Brukseli zalegają jeszcze miliardy złotych na rolnictwo przyznane Polsce na okres 2014 – 2020 (wydatkowano do tej pory tylko 60% - więcej TUTAJ), a w przyszłym roku powinna ruszyć już nowa perspektywa finansowa, zapewniająca wypłatę rolnikom środków z nowej puli. W 2023 roku będzie się więc sporo działo.
Oby miał kto zajmować się obsługą dziesiątek programów agencyjnych i tysięcy wniosków składanych przez rolników. Jak podają związki zawodowe w ARiMR, od marca 2021 roku są nieustannnie w sporze zbiorowym z pracodawcą. Domagają się wyższych pensji. Co, jeśli pracownicy na poważnie zaczną strajkować? Czy wtedy wypłata rolniczych dopłat unijnych nie będzie zagrożona?
Pracownicy Agencji chcą o 150 mln zł więcej na wynagrodzenia
Praca pod nieustanną presją czasu, często dochodzące nowe obowiązki, ciągłe zmiany przepisów - pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie mają łatwo. Chcą więcej zarabiać. 21 października NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR zwrócił się do posłów w sprawie zwiększenia budżetu Agencji na 2023 r.
- Nasz związek wystąpił do ministra rolnictwa o zwiększenie budżetu na wynagrodzenia w ARiMR o 150 mln zł. Niestety w budżecie przesłanym do Sejmu jedyny wzrost to kwota potrzebna na zabezpieczenie środków na wypłatę założonej waloryzacji wynagrodzeń – informuje NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR.
Związki zawodowe w Agencji od marca 2021 r. są w sporze zbiorowym z pracodawcą. Dwa pierwsze postulaty dotyczą zwiększenia wynagrodzeń pracowników Agencji łącznie o 2 000 zł brutto. Postulaty te zostały opracowane na koniec 2020 roku i uwzględniały realny spadek wynagrodzeń pracowników od roku 2005. Inflacja wynosiła wówczas 3,4%.
- Niestety do dziś nie udało się zakończyć sporu zbiorowego głównie z powodu niespełnienia żądań płacowych. Inflacja w roku 2021 wyniosła już 5,1% a w roku 2022 wynosi już ponad 17%. To powoduje, że nawet całkowita realizacja postulatów nie zlikwiduje problemów z wynagrodzeniami w ARiMR – dodają związki zawodowe w Agencji.
NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR przyznał, że w roku 2022 pracownicy Agencji otrzymali podwyżkę w wysokości 700 zł brutto na pracownika. Stanowi to jednak zaledwie ⅓ postulatów sporu zbiorowego.
- Gdyby nie te środki, to wielu pracowników nie miałoby za co dojeżdżać od marca do pracy – stwierdzają przedstawiciele związków zawodowych w ARiMR.
Po tych podwyżkach średnie wynagrodzenie pracownika ARiMR wyniosło 4 818 zł brutto.
- Według GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sferze budżetowej to 7 148,41 zł. Pracownik Agencji zarabia ⅔ średniego wynagrodzenia w sferze budżetowej, czyli 2 330 zł mniej. Sytuacja jest jeszcze gorsza. 70% pracowników w ARiMR zarabia poniżej średniej na swoim stanowisku pracy. Mediana wynagrodzeń w Agencji jest niższa od średniej i wynosi 4 656 zł – tłumaczy NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR.
Wykwalifikowani odchodzą z Agencji. Z taką wiedzą bez trudu dostają inną pracę za wyższą pensję
Warto zaznaczyć, że ARiMR jest największą agencją płatniczą w Unii Europejskiej. W roku 2021 pracownicy Agencji wypłacili 25,8 mld zł pomocy finansowej.
- Pracownik ARiMR obsługuje średnio wnioski o wartości 2,24 mln zł, za mniej niż 58 000 zł brutto rocznie. Ponadto od lat wzrasta liczba programów, które obsługuje Agencja. Dzieje się tak bez wzrostu etatyzacji. Pracownicy wykonują więc coraz większą pracę. Zauważamy też liczne odejścia doświadczonych pracowników. Wszystko to może spowodować opóźnienia wypłaty środków. Pracujemy w warunkach ciągłych zmian przepisów. Przekłada się to na niejasne procedury oraz problemy z aplikacjami. Pracujemy pod ciągłą presją czasu wypłaty 100% płatności w ustawowym terminie, często przed terminem – dodają związki zawodowe w Agencji.
Według NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR kwota dodatkowych 150 mln zł umożliwi podwyższenie wynagrodzeń średnio o 800 zł brutto. A to pozwoli to prawdopodobnie zakończyć spór zbiorowy i częściowo zapobiegnie odchodzeniu pracowników.
Czytaj także: Kowalczyk: Część ziemi i budynki zabrane spółkom KOWR zostawi sobie