Niższe opłaty za badanie ziemniaków. I to znacznie! Można się zdziwić

W Dzienniku Ustaw w tym tygodniu, dokładnie 11 lutego, zostało ogłoszone rozporządzenie ministra zmniejszające o 90 proc. opłaty za pobieranie próbek do badań oraz za badania urzędowe bulw ziemniaka przeznaczonych do sadzenia pochodzących z tzw. samozaopatrzenia (chodzi o bulwy innych niż sadzeniaki zaopatrzone w paszport roślin), pobieranych przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Badania będą wykonywane na obecność bakteriozy pierścieniowej i śluzaka ziemniaka.
Jaki jest cel zmian?
Rozwiązanie, jak tłumaczy resort rolnictwa, ma wspomóc rolników w ograniczaniu wystąpienia chorób podlegających obowiązkowi zwalczania, powodowanych przez bakterie kwarantannowe: Clavibacter sepedonicus i Ralstonia solanacearum. - Głównym źródłem tych bakterii w uprawach ziemniaków towarowych zarówno konsumpcyjnych, jak i przemysłowych, mogą być porażone – nieprzebadane bulwy, wykorzystywane do nasadzeń - wyjaśnia MRiRW.
Szczegółowych informacji w tym zakresie udziela Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Podstawa prawna do wprowadzenia zmian
Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 6 lutego 2025 r. w sprawie obniżenia opłat pobieranych przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa za świadczenie usług w zakresie badań laboratoryjnych próbek bulw ziemniaka przeznaczonych do sadzenia innych niż sadzeniaki oraz pobierania próbek do tych badań (Dz. U. 2025 r. poz. 175).
Ile ha ziemniaka uprawiamy w Polsce?
Jeżeli chodzi o powierzchnię uprawy ziemniaka w naszym kraju w 2024 r., dane są rozbieżne. Według Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która prowadzi płatności obszarowe, oscyluje ona w graniach 193 tys. ha. Obserwacje prowadzone przez Główny Urząd Statystyczny pokazują z kolei co innego. Ta liczba wynosi bowiem ok. 200 tys. ha. Dlaczego? Wliczane są tu ogrody przydomowe - produkcja na własne potrzeby i tzw. "podziemie ziemniaczane" (wliczani są tu rolnicy, którzy sprzedają swoje zbiory bez rejestracji w Wojewódzkich Inspektoratach Ochrony Roślin i Nasiennictwa).
- Tagi:
- ziemniaki