Rolnicy: komornicy zabierają nam wszystko, co ma wartość!
Archaiczne przepisy prawa ochrony rolników - nie uwierzysz!
Komornik nie może zająć w zadłużonym gospodarstwie jednego konia z uprzeżą, a w przypadku jego braku, innego zwierzęcia. Choć to wydaje się nieprawdopodobne, tak mówi obecnie obowiązuje prawo, które ma chronić rolnika przed całkowitym zamknięciem swojej działalności. Resort sprawiedliwości pracuje nad tym, aby zmienić archaiczne przepisy prawa.
Od połowy stycznia w Ministerstwie Sprawiedliwości pracuje zespół, który ma na celu opracowanie nowej ustawy o komornikach sądowych. Ma on także zmienić zasady zajęć komorniczych w gospodarstwach rolnych.
- Przepisy są archaiczne, nieprzystające do współczesnych realiów w związku z rozwojem wsi oraz technologii produkcji rolnej, nomenklatury, np. obecnie wyłączenia spod egzekucji sądowej obejmują jednego konia z uprzężą, w razie braku jednego konia, jednego źrebaka lub innego zwierzęcia. Rzeczywiście wydaje się konieczna korekta - tłumaczył Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
Jak zapowiedziano na komisji sejmowej rolnictwa powstanie nowa lista elementów wyłączonych spod egzekucji komorniczej, wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i z tym związanej liczby zwierząt, które pozwolą na dalsze kontynuowanie działalności przez rolnika.
Nowe przepisy powinny, zdaniem rolników, ukrócić praktyki komorników, którzy naginają prawo i zabierają im wszystko, co ma wartość pieniężną.
Według nich wiele spraw komorniczych nie wynika z winy samych rolników, a bardziej załamań na niestabilnym rynku czy nieuczciwych firm. Obecni na komisji sejmowej rolnicy udowadniali, że padli ofiarą fałszerstw ze strony firm, z którymi współpracowali. W każdym przypadku wyrok sądowy był dla nich niekorzystny. W ramach egzekucji komorniczej zajmowano im maszyny rolnicze niezbędne do prowadzenia działalności rolniczej.