Jeździsz ciągnikiem po drodze publicznej? Ten błąd może sporo kosztować. Kara to nawet 1.500 zł
Grudy ziemi, mokra glina i ślady bieżnika ciągnące się przez kilkaset metrów na drogach publicznych. W związku z obecną pogodą taki obrazek, niestety, pojawia się coraz częściej w różnych regionach naszego kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć prace polowe są nieodłącznym elementem krajobrazu polskiej wsi, a rolnicy ciężko pracują, to przepisy ruchu drogowego stawiają sprawę jasno - droga publiczna musi pozostać czysta.
O sprawie przypominają policjanci, do których coraz częściej trafiają zgłoszenia od kierowców "osobówek" lub po prostu okolicznych mieszkańców, którzy narzekają na błoto pozostawione w wyniku wyjazdu ciągników z pól.
Funkcjonariusze zwracają jednak przy tym uwagę na bardzo ważną rzecz: problem brudnych dróg to nie tylko kwestia estetyki, lecz także bezpieczeństwa. Mokre błoto naniesione na asfalt działa na opony samochodów osobowych czasami niemal tak samo jak lód.
- Wjeżdżając na drogę publiczną zabrudzonymi kołami ciągnika czy maszyn rolniczych, powoduje się realne zagrożenie. Mokre błoto znacząco wydłuża drogę hamowania i może prowadzić do utraty panowania nad pojazdem - informują m.in. policjanci z KPP Głubczyce, do których, jak sami zaznaczają, zgłoszenia o zabrudzonym asfalcie w związku z przejazdem ciągników prosto z pól, trafiają ostatnio coraz częściej.
Co grozi za zabrudzenie drogi publicznej przez ciągnik wyjeżdżający z pola?
Policjanci nie pozostawiają jednocześnie złudzeń co do konsekwencji prawnych.
Podstawą interwencji jest tutaj art. 91 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten brzmi konkretnie:
- Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze wyrzuca, pozostawia lub w inny sposób doprowadza do znalezienia się na niej przedmiotów lub substancji mogących zagrozić bezpieczeństwu ruchu, podlega karze grzywny do 1.500 zł albo karze nagany.
Oznacza to, że rolnik, który wyjeżdża z pola, ma prawny obowiązek zadbania o to, by nie stwarzać zagrożenia. Jeśli jednak do zabrudzenia dojdzie, prawo nakazuje niezwłoczne usunięcie błota. Ignorowanie tego obowiązku może bardzo szybko odchudzić portfel o wspomniane wyżej 1.500 złotych.
Służby mundurowe, zamiast jedynie straszyć mandatami, apelują też do rozsądku i odpowiedzialności operatorów maszyn.
- Apelujemy do wszystkich rolników i kierujących maszynami rolniczymi, by przed wyjazdem na drogę oczyść koła i elementy robocze maszyn. W razie zabrudzenia jezdni - usuąć błoto lub oznaczyć miejsce do czasu usunięcia niebezpieczeństwa. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo na naszych drogach - podkreslają policjanci.



























