Przeliczenie świadczeń dla tzw. emerytów czerwcowych. Tylko pół roku na wniosek?
W 1999 roku weszła w życie reforma emerytalna, która wprowadziła nowy algorytm wymiaru emerytury dla osób urodzonych po 1948 roku. Po zmianach osoby, które przechodziły w latach 2009–2019 na emeryturę w czerwcu, miały najczęściej niższe świadczenie od osoby, która przeszła na emeryturę w maju lub kwietniu. Miało to związek z tym, że suma wskaźników waloryzacji kwartalnej, którymi były objęte składki emerytalne i kapitał początkowy przy przejściu na emeryturę w kwietniu lub w maju, była zazwyczaj wyższa od wskaźnika waloryzacji rocznej stosowanego w czerwcu.
Zasady te zmieniono nowelizacją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie – z pewnymi wyjątkami – od 18 września 2021 roku. Od tego czasu zasady ustalania wysokości emerytury czerwcowej są takie same, jak w maju danego roku, jeśli stanowi to korzystniejszą opcję dla ubezpieczonego. Nowelizacja nie objęła jednak emerytów, w przypadku których wysokość świadczeń i pochodnych tych świadczeń (np. renty rodzinnej), była ustalana w latach 2009–2019. Ma to zmienić projekt ustawy o ustaleniu wysokości emerytur i rent rodzinnych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przyznanych w czerwcu w latach 2009–2019.
Czerwcowi emeryci 2009–2019: Będzie możliwość ponownego przeliczenia
Jak informuje „Rzeczpospolita”, Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 15 listopada 2023 roku o sygn. P7/22 podważył konstytucyjność regulacji, które weszły w życie 18 września 2021 roku, a po ponad roku od tej decyzji rząd zaproponował zamiany w przepisach. Osoby, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019, mają zyskać prawo do ponownego ustalenia wysokości świadczenia.
ZUS w takim przypadku ma ponownie policzyć kwotę wypłaty, która przysługiwała w dacie przyznania emerytury, ale tym razem ma zastosować przepisy znowelizowane w 2021 roku, czyli dokonać waloryzacji w takim sam sposób, jak przy ustaleniu wysokości emerytury w maju danego roku – w przypadku, gdy będzie to korzystniejsze dla świadczeniobiorcy. Nowo ustalona wysokość świadczenia ma podlegać następnie waloryzacji na zasadach obowiązujących po dniu jego przyznania. Emerytura lub renta w nowej wysokości przysługiwałaby od miesiąca złożenia wniosku w ZUS-ie.
Czytaj też: Co ze składkami KRUS po urodzeniu dziecka? O tym rolnik musi wiedzieć
Przeliczenie czerwcowych emerytur: Projekt do zmiany?
Według wskazań „Rzeczpospolitej” 95,5 tys. osób może skorzystać z projektowanych regulacji. Problemem jednak może być to, czy w ogóle się o tych zmianach dowiedzą i zdążą złożyć wniosek.
Jak czytamy w projekcie ustawy: „Proponuje się, by świadczeniobiorca mógł złożyć ww. wniosek w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy”. Po tym terminie roszczenie wygaśnie. Według ekspertów jest to złe rozwiązanie dla ubezpieczonych i dla ZUS-u.
– […] ZUS może być w tym wypadku nawet lepiej zorientowany niż sami zainteresowani. W grupie uprawnionych są osoby, które w czerwcu składały wnioski o emeryturę, ale nie każdy musi pamiętać, że akurat w tym miesiącu zgłosił się do ZUS. W podobnej sytuacji jest też grupa świadczeniobiorców, którzy pobierają renty rodzinne, będące świadczeniem pochodnym względem renty lub emerytury po zmarłym – mówi w „Rzeczpospolitej” dr Tomasz Lasocki z Politechniki Warszawskiej.
Ponadto problemem według eksperta może być również to, że o ponowne przeliczenie zgłoszą się także osoby, które nie mają ku temu podstaw, a to oznacza, że ZUS będzie musiał wydawać negatywne decyzje.
Jakie rozwiązanie proponuje? Według Lasockiego, ZUS ma odpowiednie narzędzia do tego, by świadczenie zostało przeliczone przez ZUS z urzędu. Zgadza się z tym również Oskar Sobolewski, który jest ekspertem emerytalnym i rynku pracy z HRK Payroll Consulting. Uważa on, że dzięki temu nie byłoby zamieszania związanego z osobami nieuprawnionymi, ale też ryzyko, że ktoś nie dowie się o zmianach, byłoby mniejsze.
Czytaj też: Nowe limity dorabiania dla rolników 2025. Można stracić ubezpieczenie KRUS