Ponad 2000 prosiąt padło ofiarą pożaru w dużej chlewni
Pożar wybuchł w poniedziałek przed godz. 22.00. Ogień pojawił się w tej części budynku mającego ponad 4 tys. metrów kwadratowych, w której znajdowały się prosięta.
W momencie dotarcia strażaków płomienie obejmowały już chlewnię od środka. Z żywiołem na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych przez 5 godzin walczyło 10 zastępów straży. Jako prawdopodobną przyczynę pożaru strażacy uznali zaprószenie ognia.
Właściciel chlewni doliczył się 2100 sztuk padłych zwierząt. Straty mogłyby być jeszcze większe, na szczęście budynek posiadał przestrzenie uniemożliwiające rozprzestrzenianie się ognia.