Nawet 3000 zł do hektara. Nabór potrwa do 15 listopada
Trwa nabór wniosków o wsparcie dla rolników, którzy do 10 września 2024 r. ucierpieli wskutek deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub huraganu. Nabór wniosków prowadzi ARIMR. Składać je można do 15 listopada 2024 r.
W jaki sposób oblicza się wartość wsparcia?
Wysokość pomocy ustala się jako iloczyn powierzchni uprawy, na której zgodnie z protokołem oszacowania szkód powstały szkody spowodowane wystąpieniem do dnia 10 września 2024 r. gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub huraganu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, i stawki pomocy.
Z pomocy tej wykluczeni są producenci owoców i warzyw, którzy skorzystali już z innego programu wsparcia.
Jakie stawki pomocy klęskowej?
Stawka wynosi:
3 000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub huraganu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w wysokości co najmniej 70% plonu;
2 000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub huraganu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w wysokości co najmniej 50% i mniej niż 70% plonu;
1 000 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, na których wystąpiły szkody w wyniku gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych lub huraganu w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w wysokości co najmniej 30% i mniej niż 50% plonu.
Jeśli zainteresowanie będzie duże - stawki zostaną obniżone
W przypadku gdy ze złożonych wniosków wynika, że zapotrzebowanie na pomoc przekracza łącznie kwotę 200 mln zł, do obliczenia wysokości tej pomocy stosuje się współczynnik korygujący. Współczynnik korygujący stanowi iloraz kwoty 200 mln zł i kwoty równej zapotrzebowaniu na tę pomoc wynikającemu ze złożonych wniosków oraz jest ustalany z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
Czytaj także: Rolnicy: aplikacja suszowa to jakaś porażka. Błędnie wylicza straty