Geotagowane zdjęcia będą dobrowolne?
Satelitarny monitoring w ramach Wspólnej Polityki Rolnej jest prowadzony we wszystkich krajach Unii Europejskiej od 2023 r. System ten opiera się na automatycznej analizie obrazów satelitarnych z programu Copernicus. Ma to ograniczyć kontrole gospodarstw, pomóc rolnikom w unikaniu błędów i kar oraz ułatwić raportowanie. Zdjęcia z geotagiem wprowadzono w obecnej WPR, aby uniknąć wizyt terenowych u rolników i zmniejszyć koszty dla administracji krajowych. Okazuje się jednak, że niektórzy rolnicy i państwa członkowskie postrzegają to jako uciążliwe i skomplikowane do wdrożenia.
Jak wykazało wstępne badanie dotyczące uproszczenia, połowa respondentów ubiegających się o wsparcie w ramach WPR nie używa urządzeń mobilnych do dostarczania odpowiednim organom zdjęć z geotagiem. Spośród 50 proc. korzystających w tym celu z urządzeń mobilnych ok. połowa ma z tym problemy. Rolnicy uważają to za czasochłonne i trudne w użyciu. Brakuje im też informacji zwrotnych na temat dokładności dostarczonych zdjęć.
KE przyjęła te zastrzeżenia i proponuje zniesienie obowiązku korzystania przez państwa członkowskie ze zdjęć z geotagiem w Systemie Monitorowania Obszarów. W myśl propozycji KE, państwa członkowskie UE będą miały swobodę w żądaniu od rolników korzystania z oznaczonych geotagiem fotografii lub innych danych uznanych za równoważne. Polska zatem sama będzie mogła zadecydować, czy nadal chce korzystać ze zdjęć geotagowanych.
Czytaj także: Milionowe długi rolników. Nie wszystkie są zgłaszane. Możliwa fala bankructw?