Źródło: dziewul - fotolia.com

Niżańscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych nastolatków i ich kolegę. Cała trójka wybrała się ciągnikiem rolniczym na przejażdżkę po okolicznych miejscowościach. Za kierownicą ciągnika siedział 16-latek, a na błotnikach dwaj jego koledzy w wieku 16 i 28 lat. Nastoletni kierowca miał promil alkoholu w organizmie.

W niedzielę, tuż przed godz. 23.00 w nocy, zaniepokojeni mieszkańcy wsi Dąbrowica (województwo podkarpackie)  powiadomili policję o zakłóceniu ciszy nocnej przez osoby przebywające w pobliżu sklepu spożywczego. Przybyli na miejsce policjanci nikogo nie zauważyli. Jak ustalono z mieszkańcami wsi, osoby te miały przemieszczać się w stronę Ulanowa. 

Na drodze pomiędzy Dąbrowicą a Ulanowem, funkcjonariusze podkarpackiej policji zauważyli traktor, który jechał całą szerokością jezdni. Na błotnikach siedzieli dwaj pasażerowie. Policjanci zatrzymali pojazd. Za kierownicą siedział 16-latek z Podolszynki Ordynackiej, na błotnikach drugi 16-latek z Glinianki i 28-latek z Wólki Tanewskiej. Wszyscy byli pijani. Nastoletni kierowca miał promil alkoholu w organizmie, drugi 16-latek - 0,7 promila, natomiast 28-latek - ponad 2,5 promila. 

Jak się okazało, nastolatek siedzący na błotniku, zabrał traktor z rodzinnego podwórka i odpalił go śrubokrętem. Cała trojka wybrała si, na przejażdżkę po okolicznych miejscowościach.

Obaj 16-latkowie zostali zabrani do domu przez swoich rodziców. Będą odpowiadać przed sądem rodzinnym. 

Czytaj także:

25-latek kradł części z ciągników. Został zatrzymany