Sezon na te zdrowe owoce właśnie się rozpoczął. Są banalne w uprawie i szybko rosną

Minikiwi jest znane również jako aktinidia. Owoc ten pochodzi z Azji, a konkretnie z Syberii, Korei, Chin i Japonii, i jest spokrewniony z dobrze nam znanym kiwi. Jest to rodzaj pnącza, które do stabilnego wzrostu potrzebuje wsparcia w postaci podpór. W Polsce najczęściej uprawiana jest aktinidia ostrolistna oraz aktinidia pstrolistna. Owoce minikiwi są niewielkie, jednak jest ich naprawdę dużo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego warto uprawiać minikiwi w ogrodzie?
Owoce aktinidii są uważane za jedne z najbardziej odżywczych na świecie. Zawierają ponad 20 cennych związków prozdrowotnych, w tym witaminę C, witaminę B8, polifenole, karotenoidy, kwas foliowy, a oprócz tego potas, wapń, żelazo i cynk. Są również świetnym źródłem błonnika i enzymu proteolitycznego, który uczestniczy w procesie trawienia. Owoce mają więc duży potencjał prozdrowotny.
Dzięki zawartości wspomnianych substancji odżywczych regulują pracę układu pokarmowego, co przekłada się na lepsze trawienie oraz regularne wypróżnienia.
Wykazują działanie ochronne w stosunku do układu sercowo-naczyniowego, zapobiegając odkładaniu się cholesterolu.
Cenne składniki wspierają zdrowie oczu, a dzięki dużej zawartości witaminy C możemy uniknąć przeziębienia.
Obecność polifenoli sprawia, że minikiwi ma też potencjał antyoksydacyjny.
Minikiwi w przeciwieństwie do swojego większego krewnego, nie wymaga obierania. Można więc zjadać je w całości, bo skórka jest delikatna i jędrna. Stosunkowo niewielki rozmiar sprawia, że jest to świetna przekąska, którą można zabrać ze sobą do pracy lub szkoły. Warto wspomnieć o tym, że aktinidia jest wyjątkowo smacznym owocem. Jest słodsza niż zwykłe kiwi i ma wyczuwalne egzotyczne nuty. Owoc można z powodzeniem wykorzystać podczas przygotowywania sałatek, deserów, koktajli oraz owsianek.
Jak uprawiać minikiwi?
Aktinidia jest rośliną stosunkowo łatwą w uprawie. Wiele osób z pewnością ucieszy fakt, że zapewnia bardzo wysoki plon – nawet kilkanaście kilogramów owoców w sezonie. Pnącze szybko się rozrasta, a liście mają ładny pokrój, dzięki czemu stanowią ozdobę każdego ogrodu. Jeśli planujemy posadzić w ogrodzie tylko jedną roślinę, należy wybrać odmianę obupłciową, która wytwarza zarówno żeńskie, jak i męskie kwiaty. Przy większej liczbie można wybrać odmiany jednopłciowe.
Czytaj też: Jesień to najlepszy czas na takie sadzonki. Jak je pielęgnować?
Gdzie posadzić minikiwi? Roślina nie należy do szczególnie wybrednych. Jak zostało już wspomniane, dobrze znosi mróz, jednak ma pewien słaby punkt, a są nim wiosenne przymrozki. Wynika to z tego, że już wczesną wiosną minikiwi rozpoczyna swój wzrost i przy nagłym spadku temperatury, jest narażone na uszkodzenia. Z tego względu najlepiej posadzić pnącze w miejscu, gdzie będzie w najmniejszym stopniu narażona na ich wystąpienie, unikając terenów obniżonych. Dla bezpieczeństwa można na zimę zabezpieczyć roślinę agrowłókniną. Stanowisko powinno być też osłonięte od wiatru i zaciszne. O czym jeszcze trzeba pamiętać?
Minikiwi rośnie najlepiej na przeciętnej, lekko kwaśnej glebie. Odczyn powinien wynosić 5,5–6,5. Wyższe pH może powodować chlorozę liści.
Gleba nie może być podmokła, ani zbyt gęsta. W razie potrzeby należy zdrenować obszar. System korzeniowy rośliny nie znosi zalewania.
Aktinidia ostrolistna preferuje stanowisko słoneczne, zaś pstrolistna półcień.
Wybierając stanowisko, należy pamiętać o tym, aby zapewnić roślinie podporę. Pnącza najlepiej prowadzić w formie szpaleru, przykładowo wzdłuż ogrodzenia. Podpora powinna mieć około 2 m wysokości. Pomiędzy słupkami należy zamocować kilka drutów, do których będzie można mocować pędy.
Sadzonki minikiwi najlepiej sadzić na wiosnę, po ustąpieniu przymrozków. Pojedynczą roślinę umieszcza się w dołku o głębokości 50–70 cm. Kolejne sadzonki powinny znajdować się w odległości 2–3 m. Jeśli wybraliśmy odmiany jednopłciowe, na jeden okaz męski może przypadać maksymalnie 8 okazów żeńskich. Pierwsze owoce pojawiają się zwykle po 3–4 latach od posadzenia. Minikiwi owocuje we wrześniu, niekiedy nawet do października.
Jak dbać o minikiwi?
Jeśli dobrze wybraliśmy stanowisko, uprawa minikiwi nie powinna sprawiać większych problemów. W okresie letnim roślina potrzebuje sporo wody, konieczne może być nawet codzienne podlewanie. Jeśli chodzi o nawożenie, młode pnącza są bardzo wrażliwe na nadmiar nawozów. W czasie sadzenia można wrzucić do dołu, w którym umieścimy sadzonkę nieco kompostu lub innego nawozu organicznego. Taka dawka będzie w zupełności wystarczająca w pierwszym roku. W kolejnych latach można już sięgać po preparaty wieloskładnikowe. Najlepiej stosować je od końca marca do połowy czerwca, podając co miesiąc.
Bardzo ważnym zabiegiem jest systematyczne przycinanie, przy czym dla rośliny najważniejsze jest cięcie zimowe. W jego trakcie przycinamy pędy, które owocowały w poprzednim roku, a oprócz tego chore, mocno poskręcane i nadmiernie zagęszczające. Poza tym należy skrócić (do 20 cm) dłuższe fragmenty, które wyrastają z pędów przymocowanych do drutu. Zabieg można wykonać późną jesienią po opadnięciu liści, najpóźniej do połowy lutego. Oprócz tego wykonuje się cięcie letnie, które polega na skracaniu pędów, które mocno się rozrastają. Zapewni to lepsze doświetlenie owoców.