"Rolnicy muszą sprzedawać nawet za 5 groszy za kg". Czy będzie skup interwencyjny ziemniaków?
Sytuacja na polskim rynku ziemniaka w końcówce 2025 roku jest dramatyczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy: rekordowe zbiory, szacowane przez GUS na 6,8 mln ton, zderzyły się z krajowym zapotrzebowaniem nieprzekraczającym 6 mln ton. Efekt? Ogromna nadpodaż na rynku i załamanie cen, które, jak alarmują sami producenci, nie pokrywają nawet kosztów produkcji.
Interpelacja w sprawie sytuacji na rynku ziemniaka. Dramatycznie niskie ceny
W sprawie interweniują w resorcie środowiska rolnicze, interweniują także parlamentarzyści.
Poseł Paweł Rychlik w swojej niedawnej interpelacji do ministra rolnictwa, wprost zwraca uwagę, że "do obecnej, bardzo trudnej sytuacji na rynku zbóż dochodzi jeszcze trudniejsza sytuacja na rynku ziemniaków".
Jak sam przypomina, w 2024 roku uprawa ziemniaków obejmowała ponad 192 tysiące hektarów, podczas gdy w 2025 roku już ponad 211 tysięcy hektarów.
- W województwie łódzkim rocznie produkuje się około 1 mln ton ziemniaków, z czego 40% w powiecie sieradzkim - wylicza poseł Rychlik.
Poseł przywołuje przy tym dramatyczne dane z okręgu.
- W województwie łódzkim cena, którą można otrzymać za 1 kg ziemniaków, oscyluje między 20 a 30 groszy. Są też przypadki, gdy gospodarze decydują się na sprzedaż nawet za 5 groszy za kilogram - wylicza poseł.
Jak zaznacza, ceny, które proponuje rynek, nawet w części nie pokrywają kosztów produkcji.
- Polski rynek zalewany jest przez ziemniaki z Niemiec i innych krajów UE. Sytuację pogarszają importowane ziemniaki z Ukrainy - twierdzi w swojej interpelacji poseł.
I wprost pyta: jakie działania zamierza podjąć ministerstwo w tej sprawie. Czy będzie skup interwencyjny?
Zła sytuacja na rynku ziemniaka. Jaki był import?
Co na to wszystko ministerstwo?
W odpowiedzi na pismo minister Stefan Krajewski zaznacza, że "rynek ziemniaka w Polsce jest pod presją nadpodaży będącej efektem zwiększonego areału i dobrego plonowania".
Z danych resortu wynika, że tegoroczne zbiory będą o około 15 proc. wyższe niż w 2024 roku.
- Wzrost areału wynikał m.in. z wyjątkowo korzystnej sytuacji cenowej na rynku ziemniaka w ostatnich latach, dlatego rolnicy zdecydowali się na jeszcze większą ich uprawę w 2025 r. Podobnie wysoką produkcją ziemniaków charakteryzują się kraje UE - odpowiada Stefan Krajewski.
Odnosząc się do kwestii importu, minister Krajewski przedstawił konkretne dane.
Od stycznia do sierpnia 2025 r. do Polski sprowadzono około 170 tys. ton ziemniaków z krajów UE, z czego blisko 100 tys. ton pochodziło z Niemiec.
Jednocześnie ministerstwo kategorycznie zaprzeczyło, by na rynek trafiały ziemniaki z Ukrainy, przypominając, że "obowiązuje zakaz importu ziemniaków z Ukrainy do UE".
Zła sytuacja na rynku ziemniaków. Czy będzie interwencyjny skup?
Co ze wspomnianym przez posła skupem interwencyjnym? Resort rolnictwa rozwiewa nadzieje w tej sprawie.
- Przepisy unijne nie przewidują skupu interwencyjnego na rynku ziemniaka - informuje minister rolnictwa.
Na co więc mogą liczyć plantatorzy ziemniaków?
Ministerstwo przypomina o wsparciu finansowym, które ogłoszono już jakiś czas temu, a które mają pomóc gospodarstwom w zachowaniu płynności. Chodzi o:
- preferencyjny kredyt obrotowy: od 1 października rolnicy mogą ubiegać się o kredyt do kwoty 200 tys. euro, z okresem kredytowania do 4 lat. Przez pierwsze dwa lata odsetki płacone przez kredytobiorcę nie przekroczą 1%.
- pożyczki 2%: do końca grudnia można składać wnioski o niskooprocentowane pożyczki z okresem spłaty do 15 lat. Maksymalna kwota pożyczki może wynieść nawet 3 mln zł, lecz nie może przekroczyć wartości zobowiązań cywilnoprawnych producenta.
Co jeśli chodzi o przyszłość? Niewielką nadzieję mogą dawać wyniki w handlu zagranicznym. Eksport polskich ziemniaków rośnie bowiem w dużym tempie.
Podczas gdy w całym 2023 roku wyniósł on 7,3 tys. ton, w 2024 roku wzrósł do 26 tys. ton, a do 19 września 2025 roku Polska sprzedała za granicę już 71 tys. ton ziemniaków.
Choć w skali całej nadprodukcji jest to wciąż bardzo niewielka część, tak dynamiczny wzrost może stanowić jakieś światełko w tunelu na kolejne lata.



























