Nie wyrzucaj skoszonej trawy. Trzy pomysły na wykorzystanie w ogrodzie

Źródło: Adobe Stock

Skoszonej trawy nie warto traktować jako zbędnego odpadu, ale cenną materię organiczną, bogatą przede wszystkim w azot. Do czego ją wykorzystać? 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Podsyp tym lawendę w maju. Krzaczek ładnie się zagęści i bujnie zakwitnie

Dodaj skoszoną trawę do kompostownika 

To opcja najczęściej wybierana przez ogrodników. Ścięta trawa trafia do kompostu jako jeden z jego kluczowych składników. Trawa i inne zielone odpady (chwasty, warzywne resztki i odpady kuchenne, liście i odpady z warzyw) dostarczą materii kompostu cennego azotu. Warto jednocześnie pamiętać o konieczności przemieszania warstw trawy z materią składającą się np. z rozdrobnionych gałęzi, kory, pędów i badyli, dostarczającej do kompostu węgla. Przyjmuje się, że optymalny skład kompostu to ok. 40 proc. tzw. materii zielonej (czyli np. trawy i resztek warzywnych) i ok. 60 proc. materii brązowej (gałęzie, suche liście, kora, zrębki, trociny).  

Czytaj też: Jakie korzyści daje legitymacja emeryta z KRUS? Na te zniżki mogą liczyć rolnicy

Podsyp skoszoną trawą grządki warzywne 

Ściółkowanie skoszoną trawą jest bezpieczne dla roślin i przynosi wiele dobroczynnych korzyści. Nawet cienka warstwa trawy zapobiega odparowywaniu wody z podłoża. Nocami może z kolei chronić korzenie roślin przed wychłodzeniem. Rozkładające się resztki materii organicznej trafiają do gleby m.in. dzięki dżdżownicom, wzbogacając ją w cenne składniki odżywcze. Przy regularnym stosowaniu zielonej ściółki stopniowo zmienia się także struktura gleby. Podłoże staje się spulchnione i lepiej przepuszczalne. Ogrodnicy chwalą też trawiastą ściółkę za ograniczanie wzrostu chwastów. Zielone podłoże mocno zmniejsza konieczność częstego pielenia grządek.  

Podsypywać skoszoną trawą można m.in.: 

• czosnek, cebulę, 
• bób, 
• fasolę szparagową, 
• cukinię,  
• pomidory, 
• truskawki,  
• maliny,
• krzewy ozdobne, 
• hortensje, 
• drzewa owocowe. 

Ściółkę z trawy należy rozkładać równomiernie, dbając, aby jej grubość nie przekroczyła ok. 4-5 cm. Warto także regularnie sprawdzać jej stan pod kątem poziomu wilgotności. W ściółce zbyt mokrej szybko rozwiną się procesy gnilne. 

Czytaj też:
Kolorowe „pokrzywki” ożywią każdy ogród. Uprawiały je już nasze babcie

Wykorzystaj pokos do mulczowania trawnika 

Ta ekologiczna metoda odżywiania trawnika zyskuje na popularności. Mulczowanie polega na nałożeniu na trawnik cienkiej warstwy skoszonej trawy. Warstwa zielonej ściółki ma kilka funkcji: 

• zapobiega wysuszaniu trawnika, 
• ogranicza rozrost chwastów, 
• sprawia, że trawnik rośnie równomiernie,
• przy regularnie powtarzanym zabiegu odżywia glebę, wzbogacając ją w materię organiczną. 

Mulczowanie trawnika sprawdzi się jednak przy określonych warunkach. Przyjmuje się, że trawiastą ściółkę należy nałożyć na trawnik, który nie ma więcej niż 4 cm wysokości. Zabieg należy wykonywać regularnie, a największe korzyści widać na trawnikach koszonych bardzo często. Skoszona trawa powinna być dobrze rozdrobniona i nie zawierać kwiatostanów. Zabieg powinien być przeprowadzany podczas suchej i ciepłej pogody. Nałożenie na trawnik ściółki wilgotnej, z podatnością do gnicia, da efekt odwrotny do zamierzonego.  

Czytaj też: Bezpłatne wakacyjne turnusy dla dzieci rolników z KRUS. Ale trzeba złożyć wniosek