Fala upałów "zestresowała" rośliny w ogrodzie? Działaj szybko, ale ostrożnie

Polskie lato coraz częściej przynosi fale upałów i susze. W takich warunkach rośliny szybko tracą wodę przez liście. Problem zaczyna się, gdy próbują te niedobory wyrównać i pobrać z gleby wodę, której tam nie ma. Zaczynają więc więdnąć, liście opadają, owoce się nie rozwijają, a jeśli żadne kroki nie zostaną podjęte – rośliny zamierają. Warto więc w miarę możliwości chronić je przez nadmiernym słońcem, sadzić je na stanowiskach, które będą im służyły, zapewniać im cień, odpowiednie nawodnienie i ochronę przed upałami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Zadbaj w lipcu o dynię i cukinię. Podlewanie i domowe odżywki na bujny plon
Stres cieplny i wodny roślin. Na czym polega?
Choć może się to wydawać nieco dziwne, to rośliny także mogą się stresować. Mimo że istnieje naprawdę sporo gatunków, które przystosowują się do ekstremalnych warunków, to jednak dla wielu z nich skrajności, takie jak na przykład silne upały, są walką o przetrwanie.
W przypadku długotrwałych upałów rośliny więdną, nie owocują, gubią kwiaty, przegrzewają się, tracą równowagę termiczną, co przynosi im stres cieplny. Ponadto często nie mają dostępu do wody. Nie mogą więc jej pobrać, co jest im przecież niezbędne do życia, a to powoduje z kolei stres wodny. Rośliny wysyłają jednak sygnały, które mogą podpowiedzieć nam, że potrzebują pomocy.
Co się dzieje z rośliną podczas stresu wodnego?
Niektóre rośliny gromadzą związki, które pomagają im przetrwać krótkie niedostatki wody. Jednak jeżeli nie będą one odpowiednio nawodnione, konsekwencją mogą być znacznie mniejsze plony – im bowiem mniej energii spożytkuje roślina na ich produkcję, tym większe będzie miała szanse na przetrwanie. Ponadto roślina w stresie wodnym gorzej rośnie i ma mniejsze liście. Aby otrzymać jakieś składniki odżywcze, często dochodzi do mocnego wzrostu korzenia – staje się on coraz większy, by udało się pobrać z podłoża wodę i składniki pokarmowe, a to z kolei dzieje się kosztem nadziemnej części.
Czytaj też: Podlewaj rośliny w taki sposób. Ogród przetrwa suszę i upały
Jak objawia się stres cieplny?
Rośliny, które dotyka stres cieplny, dają pewne widoczne gołym okiem sygnały. Przede wszystkim warto zwracać uwagę na liście – mogą stawać się żółte, co jest oznaką nieodpowiedniego nawodnienia. Im mniej wody, tym mniejsze szanse, że roślina będzie mogła dbać o swoje zielone części. Ponadto odwodnienie może też sprawić, że pozbędzie się ona kwiatów – uschną one i opadną. Palące słońce to również popatrzenia, które objawiają się suchymi czubkami i obwódkami liści, które są brązowe i kruche. Oznaką stresu może być także słaby rozwój – roślina powinna już dawno kwitnąć, a nawet owocować, a nic się nie dzieje? Winowajcą może być nadmierny upał. Kiedy jednak roślinie uda się zawiązać owoce, mogą one opadać, zanim dojrzeją. Roślina chce przetrwać, a dojrzewające owoce są dla niej sporym obciążeniem.
Czytaj też: Chroń rośliny, gdy skwar leje się z nieba. Dwa sprawdzone sposoby
Jak ratować zestresowane rośliny?
Kiedy widzimy objawy stresu u naszych roślin, w pierwszym odruchu możemy – z chęci ich szybkiego odratowania – zadziałać zbyt gwałtownie, co może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jak więc pomagać zestresowanym roślinom?
Przede wszystkim lekko i stopniowo. Pierwszym krokiem powinno być nawodnienie, ale warto zacząć od delikatnego zraszania podłoża, a nie zalania roślin wiadrem wody. Najlepiej podlewać wczesnym rankiem, aby woda nie wyparowała z nagrzanej ziemi i roślina miała czas na odpowiednie nawilżenie, zanim zacznie na nią padać słońce.
Drugim krokiem, który warto zastosować, są wszelkiego rodzaju osłony. Cieniowanie za pomocą specjalnych siatek, użycie agrowłókniny, a nawet innych materiałów, oddzieli rośliny od bezpośredniego wpływu promieni słonecznych. Co jednak ważne, nie powinno się kłaść materiału na roślinach – wówczas można im nieświadomie stworzyć saunę i tylko pogłębić skutki stresu. Osłona powinna znajdować się na palikach i tworzyć daszek. Warto również sadzić wyższe rośliny, które dobrze radzą sobie na słońcu, obok niższych, którym w ten sposób zapewniany będzie cień.
Czytaj też: Uważaj, by upały nie zniszczyły ogrodu. Pamiętaj nie tylko o podlewaniu
W pewnych przypadkach ratunkiem dla zestresowanych roślin może być zastosowanie stymulatorów wzrostu. Niektóre z nich wzmacniają odporność rośliny na warunki atmosferyczne. Stymulatory nie są nawozami i nie działają w ten sposób, ale dzięki ich zastosowaniu rośliny są naturalnie wzmocnione i mogą potrzebować mniej odżywienia.
Które rośliny nie radzą sobie z upałami?
Niektóre rośliny ogrodowe są szczególnie narażone w czasie upałów. Warto obserwować między innymi ogórki, pomidory, paprykę, sałatę, młode rozsady i byliny.