Ogromna woda na południu Polski. Trwa walka z żywiołem! [AKTUALIZACJA]
Nieustające nawalne opady deszczu i wezbrane rzeki. W województwach: dolnośląskim, opolskim oraz śląskim rozgrywa się ogromny dramat. Wszyscy przed oczami mają obraz z 1997 roku i pytają, czy Polskę znów czeka tak ogromna powódź.
IMGW poinformował, że zanotował przekroczony stan alarmowy na 41 stacjach hydrologicznych w Polsce oraz stan ostrzegawczy na 30 stacjach. A, zgodnie z prognozami, silne opady deszczu potrwają jeszcze całą noc i kolejny dzień.
- W nocy zachmurzenie duże i całkowite. Opady deszczu, na południu kraju okresami o natężeniu silnym, a w Kotlinie Kłodzkiej, na Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce przejściowo nawalnym! Na wschodzie kraju miejscami burze. Największe sumy opadów prognozowane są w województwie: śląskim do 120 mm; dolnośląskim, opolskim do 80 mm; w małopolskim i świętokrzyskim do 70 mm; podkarpackim i łódzkim do 40 mm - czytamy w komunikacie IMGW.
Wielka woda. Ewakuacja ludzi i nieprzejezdne drogi
Czarne scenariusze przedstawiane przez synoptyków w ostatnich dniach na temat ulewnych deszczów, mogących przynieść nawet powodzie, niestety urzeczywistniają się. Sytuacja z godziny na godzinę się pogarsza. Spływają kolejne doniesienia o zamkniętych drogach i mostach, a także ewakuacjach ludności. Niepokoją także informacje o wodzie, która przelewa się nad wałami chroniącymi koryta rzek. Dramatyczna sytuacja jest m.in. w Głuchołazach, Bystrzycy Kłodzkiej, Lądku -Zdroju czy Prudniku. Coraz bardziej niebezpiecznie jest także w Legnicy, Jeleniej Górze oraz Wrocławiu. W miastach setki strażaków, żołnierzy i ochotników walczy z żywiołem.
Straż pożarna w najwyższej gotowości
Do godz. 22.00 straż pożarna odnotowała 6404 zdarzenia w związku z trudnymi warunkami pogodowymi w kraju. Najwięcej w woj. śląskim - 2646, dolnośląskim - 2034, woj. opolskim - 505, woj. małopolskim - 314, woj. łódzkim - 182, woj. wielkopolskim - 178 i woj. mazowieckim - 155.
Strażakom pomagają żołnierze
Jak podaje interia.pl, szef MON Władysław Kosiniak Kamysz podał na konferencji prasowej zwołanej w związku z krytyczna sytuacją, że w dyspozycji jest około czterech tys. żołnierzy w pełnej gotowości, "z możliwym uruchomieniem kolejnych rezerw".
- Uruchomiliśmy również sprzęt. Są kolejne dwa śmigłowce w Dęblinie, osiem gotowych od wczoraj, są pływające transportery samobieżne, które były dzisiaj wykorzystane w Nysie oraz w Kotlinie Kłodzkiej do ewakuacji ludności i wsparcia ewakuacji stadniny koni - mówił szef MON.
Pola uprawne nagle znalazły się pod wodą
Radio Wrocław podało, że za Rogowem Sobóckim rzeka Czarna Woda przerwała wał. 150 hektarów pól zostało zalanych. Woda wylała także w miejscowości Biała koło Prudnika. Tym samym tamtejsze uprawy dosłownie "pływają we wodzie". Nie tylko te tereny rolnicze znalazły się nagle pod wodą. Rolnicy z różnych stron woj. dolnośląskiego i opolskiego alarmują o dosłownie zatopionych uprawach m.in. kukurydzy czy łąkach. A w związku z tym, że opady deszczu w tej części Polski mają się jeszcze utrzymywać przez najbliższe kilka dni - sytuacja będzie się tylko pogarszać.
Premier zapowiada pomoc dla poszkodowanych
W sobotę na konferencji prasowej w Nysie premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie uruchomiona szybka pomoc finansowa dla osób najbardziej poszkodowanych w związku z sytuacją pogodową. Czy to wsparcie obejmie także poszkodowanych rolników?
Jak postępować podczas powodzi?
Woda to ogromny żywioł. Pamiętajmy o tym w kontaktach z nią. Dziś już doszło do kilku groźnych wypadków, w których poszkodowani mogli stracić życie. Według ekspertów, wartki nurt wody o głębokości 15 cm może stanowić zagrożenie dla przejeżdżającego auta, doprowadzić nawet do zniesienia go z drogi. W przypadku pieszego niebezpieczna może być nawet woda płynąca z dużą prędkością o głębokości 30 cm, ponieważ jej siła może doprowadzić do upadku i utraty przytomności. Zachowajmy więc czujnosć!
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało poradnik, jak zachowywać się podczas powodzi. Szczegóły poniżej:
AKTUALIZACJA - niedziela: 15 września, godz. 13:00
SYTUACJA JEST DRAMACZYNA I MOŻE SIĘ JESZCZE POGORSZYĆ
W Głuchołazach, jak podaje na swoim profilu na Fb Sieć Obserwatorów Burz, woda porwała most tymczasowy. Stowarzyszenie informuje, że sytuacja w mieście jest dramatyczna i - niestety - w najbliższych godzinach może się jeszcze pogorszyć. Na pobliskiej tamie w Jarnołtówku woda przelała się ponad jej koroną.
Z raportu, który ok. godz. 12:30 obrabowała, SOB dowiadujemy się, że:
- Spływają do nas liczne informacje o zalaniach w Kotlinie Kłodzkiej, między innymi w samym Kłodzku. O tym czy sytuacja jest podobna, czy gorsza od tej w 1997 będzie można dyskutować dopiero po podsumowaniu szkód i danych meteorologicznych, a to nastąpi nawet za kilka tygodni.
- W samym Kłodzku Nysa Kłodzka przekracza stan alarmowy o ponad 380 cm. W ostatniej godzinie woda podniosła się o kolejnych 5 cm, a według obecnych prognoz słaby i umiarkowany deszcz będzie utrzymywał się w regionie do wieczora.
- Podczas minionej doby hydrologicznej (od 8:00 w sobotę do 8:00 w niedzielę) w Ustroniu (pow. cieszyński) spadło aż 216 mm deszczu. Niewiele mniej, bo 215,7 zanotowała stacja Śnieżnik w powiecie kłodzkim. Ponad 207 mm z kolei zmierzono w Brennej, również w powiecie cieszyńskim.
- Aż na 38 stacjach hydrologicznych dobowa suma opadów przekroczyła 120 mm. Są to deszczomierze głównie w rejonie Cieszyna, Bielska-Białej, Kłodzka, Żywca, Metropolii Śląsko-Zagłębiowskiej i w Karkonoszach.
- Na godzinę 12:30 notujemy przekroczenia stanów alarmowych na 93 wodowskazach IMGW, a przekroczenia stanów alarmowych na kolejnych 40. Praktycznie wszystkie południowe dopływy Odry poniżej Ścinawy, oraz dopływy Wisły poniżej Oświęcimia notują przekroczenia stanów alarmowych.
SOB APELUJEME: Słuchajcie poleceń służb porządkowych i ratunkowych, zadbajcie o siebie i swoich bliskich, osoby starsze oraz o zwierzęta!
Jeśli jesteście bezpieczni i macie możliwość podzielenia się zdjęciami lub filmami - nasza skrzynka odbiorcza i sekcja poniżej są do Waszej dyspozycji. Pamiętajcie jednak - bezpieczeństwo na pierwszym miejscu!
POGOTOWIE PRZECIWPOWODZIOWE DLA WSZYSTKICH GMIN W WOJ. OPOLSKIM
O bieżącej sytuacji na Opolszczyźnie za pośrednictwem mediów społecznościowych informuje również Monika Jurek, Wojewoda Opolski:
- Sytuacja na Opolszczyźnie jest trudna i wymaga szybkich reakcji. Dziś jesteśmy w powiecie głubczyckim. Tam od wczoraj (14.09) obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe dla wszystkich gmin.
W związku z zagrożeniem wystąpienia wód Jurek zwołała dziś w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Głubczycach sztab kryzysowy, w którym udział wzięli przedstawiciele zaangażowanych służb.
- Tego typu spotkania mają na celu omówienie aktualnej sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej, podejmowanych działań prewencyjnych i interwencyjnych oraz mobilizacji służb - tłumaczy Wojewoda Opolski.
Zaznacza jednocześnie, że osoby zamieszkujące tereny zagrożone proszę o regularne śledzenie komunikatów służb i stosowanie się do wydawanych zaleceń. Aktualnie - stan na godz. 12:00 - ze względu na zagrożenie powodziowe, mieszkańcy powiatu proszeni są o niewjeżdżanie do miejscowości takich jak: Chomiąża, Opawica, Lenarcice, Radynia. Drogi tam są, jak wynika z komunikatu Jurek, nieprzejezdne.
PONAD 6 TYS. INTERWENCJI
Państwowa Straż Pożarna, również za pośrednictwem, Fb, z kolei informuje, że do godz. 11.00 strażacy odnotowali 6225 interwencji związanych z bardzo trudną sytuacją pogodową.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie woj.: śląskiego - 3919, dolnośląskiego - 1308, opolskiego - 386, małopolskiego - 369.
Aż 600 osób zostało ewakuowanych w powiecie kłodzkim. Ewakuacje odbywają się także z pozostałych zagrożonych terenów.