Ograniczenie mięsa, dopłaty do likwidacji hodowli. Rolnicy czują duży niepokój
Przypomnijmy: unijne gremium - "Strategiczny Dialog na temat przyszłości rolnictwa UE" - opublikowało we wrześniu końcowy raport ze swoich prac, które rozpoczęto jeszcze w styczniu.
Raport określa wspólną - nową - wizję rolnictwa w Unii Europejskiej.
"Strategiczny Dialog na temat przyszłości rolnictwa UE" - duże kontrowersje
Wiele z zapisów wspomnianego raportu zawiera mocno kontrowersyjne tezy, które wprost uderzają w rolnictwo. Pisaliśmy o tym szerzej jakiś czas temu:
CZYTAJ WIĘCEJ: Kontrowersyjny raport UE. Podatek od emisji zwierząt i odchodzenie od mięsa?
Środowisko rolnicze alarmuje: europejskie rolnictwo stanie się „ekologicznym skansenem"
Przypomnijmy: organizacje rolnicze już wcześniej wprost wyrażały swój niepokój wspomnianymi zapisami.
Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiły m.in. organizacje, takie jak: Związek Polskie Mięso, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP, Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, Unia Pracodawców Przemysłu Mięsnego UPEMI, Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego czy Federacja Gospodarki Żywnościowej.
W piśmie skierowanym do resortu rolnictwa podawały, że dokument ten nie jest rzetelnym, naukowym podsumowaniem. Opiera się natomiast na nierealistycznych propozycjach grupy europejskich lobbystów, przede wszystkim z Niemieckiej Komisji Przyszłości Rolnictwa.
- Nie mamy wątpliwości, że rekomendacje raportu są dla rolnictwa szkodliwe, w tym dla produkcji żywności w Europie, a przyjęcie go jako podstawę do nowej WPR po 2027 roku może mieć katastrofalne skutki dla całego sektora rolno-spożywczego – alarmowały już wcześniej organizacje rolnicze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Branża mięsna krytycznie o dialogu strategicznym WPR. Wystosowała pismo do MRIRW
Teraz sprawa była także poruszana podczas ostatniego posiedzenia prezydiów Copa-Cogeca.
Posiedzenie prezydiów Copa-Cogeca. Ostrzegają przed nową wizją przyszłości rolnictwa w Unii. "Miliony gospodarstw zagrożone"
Jak mówił podczas wspomnianego posiedzenia Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, zapisy raportu to "realne zagrożenie dla przyszłości europejskiego rolnictwa".
– Rolnicy są zaniepokojeni tymi propozycjami, które stanowią realne zagrożenie dla stabilności i przyszłości europejskiego rolnictwa. Co więcej, jesteśmy zdumieni faktem, że dokument o tak strategicznym znaczeniu został opracowany pod kierownictwem profesora historii średniowiecznej, co rodzi wątpliwości co do jego zrozumienia współczesnych wyzwań i realiów sektora rolniczego – mówił podczas ostatniego posiedzenia Prezydiów Copa-Cogeca Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Federacja wprost wyraża dziś głębokie zaniepokojenie zapisami z nowego unijnego dokumentu.
- Dokument ten, który ma stać się podstawą dla kształtowania nowej Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), wprowadza elementy budzące obawy milionów europejskich rolników, zwłaszcza tych związanych z produkcją zwierzęcą. Zgodnie z zapowiedziami, nowy komisarz ds. rolnictwa będzie miał 100 dni na opracowanie planu działania na najbliższe lata, co wzmacnia potrzebę pilnego podjęcia działań - zaznaczają wprost przedstawiciele FBZPR.
Obawy przed masową likwidacją hodowli w Unii Europejskiej
Jak dodają, duże zaniepokojenie wywołują m.in.:
- Ograniczenie spożycia produktów odzwierzęcych na rzecz produktów roślinnych. – Takie podejście może uderzyć w miliony gospodarstw specjalizujących się w produkcji zwierzęcej, a także wpłynąć na całą branżę rolną, ponieważ rolnictwo to łańcuch naczyń połączonych - alarmuje Federacja.
- Wprowadzenie dopłat do dobrowolnego zamykania gospodarstw hodowlanych. – Tego rodzaju rozwiązania mogą skutkować masowym upadkiem gospodarstw, co zagraża nie tylko produkcji żywności, ale także stabilności ekonomicznej wielu obszarów wiejskich - opisują przedstawiciele FBZPR.
- Promocja zamienników mięsa – Dążenie do upowszechnienia sztucznych zamienników produktów zwierzęcych stoi w sprzeczności z tradycjami rolnymi i może prowadzić do degradacji rynku dla rolników zajmujących się hodowlą zwierząt - podkreślają.
- Rolnicy z niecierpliwością czekają na konkretne propozycje oraz inicjatywy legislacyjne nowej Komisji Europejskiej. Polscy rolnicy już przekazali swoje obawy Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi i oczekują, że minister Czesław Siekierski będzie walczył ze wszelkimi antyrolniczymi pomysłami na forum UE. W podobny sposób liczymy na zdecydowane działania ze strony Copa-Cogeca, które powinny bronić interesów europejskich rolników w tych kluczowych dla przyszłości sektorach - opisują przedstawiciele Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Federacja przypomina ponadto, że rolnicy "wciąż odczuwają skutki promowania Europejskiego Zielonego Ładu przez poprzednią Komisję, co doprowadziło do niespotykanych od wielu lat protestów rolników w całej Europie".
- Brak zaufania do obecnych władz unijnych oraz ich planów wymaga szczególnej ostrożności i czujności w nadchodzących miesiącach - podkreślają przedstawiciele Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Kontrowersyjny raport odnośnie przyszłości rolnictwa w Unii Europejskiej Co zrobi nowy komisarz ds. rolnictwa?
Przypomnijmy: zgodnie z wcześniejszymi słowami przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, nowy komisarz unijny ds. rolnictwa, w pierwszej kolejności ma zająć się właśnie pracą nad efektami raportu Strategicznego Dialogu.
- Będzie miał za zadanie wcielić w życie raport i zalecenia Strategicznego Dialogu. A na podstawie Strategicznego Dialogu opracuje Wizję Rolnictwa i Żywności w ciągu pierwszych 100 dni mandatu - mówiła wprost Ursula von Der Leyen.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kim jest nowy unijny komisarz ds. rolnictwa? Christophe Hansen - sylwetka
CZYTAJ TAKŻE: Mocne słowa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. "Jeśli nie nastąpi opamiętanie..."