Ma 3.600 świń. Bez dofinansowania wybudował biogazownię za 2 mln zł [WIDEO]
![Ma 3.600 świń. Bez dofinansowania wybudował biogazownię za 2 mln zł [WIDEO]](/media/cache/ea/6a/ea6a16ec26fb823e3592743b483c2c95.jpg)
Gospodarstwo pana Stanisława Mińskiego od lat skupia się na trzodzie chlewnej – obecnie obsada liczy ok. 3.600 sztuk. W związku ze sporą produkcją gnojowicy, rolnik postanowił zainwestować w biogazownię. Wybudował ją bez żadnego dofinansowania z zewnątrz. A dziś, dzięki niej, ma ciepło, którym ogrzewa swoje budynki mieszkalne, prąd, który może sprzedawać, a poferment z powodzeniem zastępuje na polach nawóz.
Spis treści:
Historia gospodarstwa pana Stanisława
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ojciec przekazał mi wówczas 10,5 ha, pług, kultywator, różne drobne maszyny. I tak rozwija się cały czas – opowiada nam z uśmiechem rolnik.
- Pamiętam, jak kupiłem MTZ-a, który na tamte czasy był naprawdę dobry, to w roku 1996, gdy jechałem ciągnikiem do Torunia po paszę, to ludzie wychodzili na ulice – by zobaczyć co to za ciągnik. Taka to była wtedy nowość – wspomina ze śmiechem.
Wyjazdy do Niemiec
- Sprowadzałem je do siebie do gospodarstwa, sprawdzałem, próbowałem, remontowałem – wspomina mężczyzna.
Grunty orne i świnie
- W jednej chlewni mam 2.000, w drugiej 1.600 – wylicza pan Stanisław.
Biogazownia
- Widziałem, że powstają tam jak grzyby po deszczu. I już wtedy myślałem: dlaczego nie mieć biogazowni tu siebie – opowiada.
- Mamy już 75 instalacji — w tym roku spodziewamy się postawić nr 100 – opisuje Adam Orzech, prezes firmy Naturalna Energia.plus.
- Na początku trudno było wszystkiego od razu się nauczyć. Ale bardzo dużo pomogła mi firma, Naturalna Energia.plus – przyjeżdżali przedstawiciele, uczyli, mówili jak działa itd. - wspomina.
Gnojowica i serwatka jako substrat
- Raz dziennie muszę tej serwatki wlać, żeby to bardziej pobudzić. Sama gnojowica trafia z kolei do biogazowni ze zbiornika automatycznie, są pompy – opowiada nam mężczyzna, pokazując na instalację.
- Wiadomo, w lecie np. gnojowica jest bardziej rozrzedzona, stąd trzeba jej więcej dodawać niż np. w zimie – dodaje nam rolnik.
Poferment pozwala oszczędzić na nawozach
- Z tego co wiem syn, bo on pracuje na polu, nie dał w tym roku ani grama nawozu. Wszystko opierało się na pofermencie. I kukurydza urosła 2,5 metra – opowiada nam pan Stanisław.
Ciepło oraz prąd z biogazowni
- Wcześniej ogrzewane były "tradycyjnie", kopciuchem. A teraz jest ekologia. I na polu i w domu – opowiada z uśmiechem mężczyzna.
Koszt budowy biogazowni 44 kW
- Z pewnością gospodarstwo funkcjonuje dzięki biogazowni lepiej – opowiada wprost.
- Trzeba więc dziś spłacać kredyty. Sam nie mogłem bowiem liczyć na żadne dofinansowanie – opowiada.
Kto może wybudować biogazownię?
Podstawowe plusy mikrobiogazowni?
- Mikrobiogazownia pokrywa zapotrzebowanie na prąd i ciepło dla całego gospodarstwa i budynków mieszkalnych. Odpady w postaci gnojowicy, obornika czy resztek roślinnych zostają pozbawione odoru i przetworzone na ulepszony nawóz naturalny — poferment. A nadwyżki z produkcji prądu można sprzedać do sieci w korzystnej taryfie FIT. Poferment stosowany jako nawóz również stanowi dodatkową korzyść finansową – opisuje Adam Orzech, prezes firmy Naturalna Energia.plus.
Jak wyglądają oszczędności przy biogazowni 40 kW? Przykładowe wyliczenia Naturalnej Energii.plus
- prąd - 320 tys. zł (przy założeniu 1 zł za kW)
- ciepło - 56 tys. 250 zł (przy założeniu ceny 0,25 za kW)
- nawóz - 120 tys. zł (przy kosztach nawozu i wapnowania za miniony rok)