Żniwa rozpoczęte, straż pożarna na nogach
- 1/3
- następne zdjęcie
Po pogodnym piątku, kiedy pola mogły przeschnąć, w sobotę kombajny wyjechały do pracy, w niedzielę było ich jeszcze więcej. Niestety taka pogoda oznacza pełne ręcę roboty dla strażaków. Z całego kraju napływają informacje, o pożarach na polach.
Straż pożarna apeluje o ostrożność
Żerniki Małe
Jedenaście hektarów zboża stojącego i trzy hektary słomy spłonęły podczas pożaru, do którego doszło na polu w Grabówcu w powiecie brodnickim (woj.kujawsko-pomorskie) w niedzielę.
Na miejsce udało się aż 11 zastępów strażaków, pięć z powiatu brodnickiego i 6 z powiatu wąbrzeskiego. Okazało, że pali się słoma, zboże stojące i kombajn. W sumie podano 10 prądów gaśniczych wody. W akcji pomagali też okoliczni rolnicy.
Rolnicy z pomocą ciągników i różnych urządzeń wykonali pas ochronny, co pozwoliło w miarę szybko opanować pożar. Spaleniu uległ fragment kombajnu, 8 hektarów zboża stojącego i trzy hektary słomy po kombajnie. Nikomu nic się nie stało. Przyczynę pożaru ustala policja.
Karolew
Kilkanaście zastępów straży pożarnej walczyło w niedziele z pożarem zboża. Ogromne pole stanęło w ogniu. Walka z pożogą obejmowała m.in. zabezpieczenie przed rozprzestrzenianiem się ognia, który mógłby zagrozić budynkom w Karolewie (woj. wielkopolskie) i Gościejewie. Po części naturalną barierą ochronną stała się kukurydza.
- 1/3
- następne zdjęcie