Zaskakujący sposób na niskie ceny. Rolnik spod Poznania postawił warzywomat

Jak pisaliśmy już na naszym portalu, plantatorzy tracą swoje zbiory, bo ich sprzedaż jest nieopłacalna, a w tym samym momencie Polska importuje warzywa z innych krajów. Taka sytuacja zmusza rolników do pomysłowości. Jakiś czas temu szerokim echem odbiła się historia rolnika z Gałkowic, który ogłosił samozbiory papryki. Zbierający mogli ją odebrać od niego za darmo, byleby plony się nie zmarnowały. Ostatnie tygodnie to też samozbiory płatne, sprzedaż bezpośrednia, budki i inne sposoby na to, by nie wyjść z tej trudnej sytuacji ze stratą. Jednym z rozwiązań jest także warzywomat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Wywieźli mu z pola 150 ton ziemniaków. Bo ktoś w sieci napisał, że są za darmo
Nasycenie rynku problemem dla rolników
„Fakt” w swoim artykule opisuje pomysł rolników z Mościenicy pod Poznaniem. Adam Słoma tłumaczy, że aktualnie skupy nie chcą warzyw od rolników ze względu na nasycenie rynku, a wcześniej ceny były bardzo niskie. Dlatego wraz z żoną, Moniką postanowili wymyślić coś, co pomoże im pozbyć się zalegających plonów. Podczas targów rolniczych zauważyli jabłkomat, który był inspiracją do stworzenia warzywomatu dostosowanego do sprzedaży ziemniaków, cebuli, buraków, włoszczyzny, dyń czy arbuzów.
Warzywomat czynny 24 godziny na dobę
Pomysł udało się zrealizować i tym samym przed ich gospodarstwem pod Poznaniem stanął kontener, w którego wnętrzu przez 24 godziny na dobę można kupić świeże warzywa czy nawet jajka. Obok warzywomatu stanął też miodomat z miodem z pasieki rodziców pana Adama.
Zakupy można zrobić o dowolnej porze, wybierając większe lub mniejsze porcje warzyw. Co istotne, nie jest konieczny kontakt z rolnikami, dlatego warzywa można dostać nawet w środku nocy. Ceny w swoim warzywomacie rolnicy określają jako półhurtowe.
Czytaj też: Będzie kolejny strajk rolników w Warszawie? Padła możliwa data
Jak robić zakupy w warzywomacie?
Warzywomat to intuicyjne narzędzie – wystarczy zapłacić gotówką (nie trzeba mieć wyliczonej kwoty, automat wydaje resztę), kartą lub blikiem, wybrać numer skrytki, w której znajduje się to, co interesuje klienta, a następnie zabrać go z otwartej skrzynki. Możliwe jest również robienie większych zakupów za jednym razem. Jedyne, nad czym musi czuwać małżeństwo rolników, to dostarczenie świeżych warzyw, by warzywomat nie stał pusty.
W takie urządzenie trzeba było zainwestować, jednak rolnicy uważają, że warzywomat szybko się zwróci – szczególnie że ruch jest spory.