Zaskakujące odkrycie. Syn rolnika znalazł na polu skarb sprzed 2,5 tysiąca lat

Odkrycia dokonano w okolicach wsi Bartosze położonej w okolicach Ełku w województwie warmińsko-mazurskim.
Naszyjnik sprzed 2,5 tysiąca lat znaleziony na Mazurach
Jak można przeczytać w poście zamieszczonym w serwisie Facebook w poniedziałek 24 lutego przez Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, odnaleziony naszyjnik przekazany został w styczniu do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (WUOZ) w Olsztynie, a dokładnie do jego Delegatury w Ełku.
Chronologia zabytku określona została przez specjalistów z Centrum Archeologii Stosowanej, które działa przy Instytucie Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Do tego ostatniego naszyjnik zostanie natomiast przekazany w celu przeprowadzenia analiz metaloznawczych. W następnej kolejności trafi do „jednej z lokalnych jednostek muzealnych”.
„Jest to naszyjnik otwarty, wykonany z brązowego pręta o przekroju okrągłym, zdobiony grupami podwójnych rowków na całej długości […]”.
Czytaj też: Rolnik znalazł "skarb" na swoim polu. Czy ma do niego prawo? Czy na nim zarobi?
Naszyjnik znaleziony na pastwisku w okolicach Ełku: Wyjątkowy zabytek
Zdaniem specjalistów, naszyjnik odnaleziony w okolicach Bartoszy, ma ponad 2,5 tys. lat, ponieważ datowany jest na V okres epoki brązu lub Hallstatt C. Tym samym – jak pisze Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Konserwator Zabytków – „[…] należy go łączyć ze schyłkiem społeczności grupy mazurskiej kultury łużyckiej lub już pierwszymi przejawami działalności ugrupowań kultury kurhanów zachodniobałtyjskich”.
Na wyjątkowość znaleziska zwróciła uwagę w rozmowie z Polska Agencją Prasową Magdalena Kozicka, specjalista ds. archeologii w delegaturze WUOZ w Ełku: - Naszyjnika datowanego na tę epokę od dawna nikt na naszym terenie nie znalazł. Mieliśmy parę siekierek pochodzących z poszukiwań i trochę zapinek, ale młodszych – z okresu rzymskiego.
Zabytek – jak przekazała Magdalena Kozicka – znaleziony został na pastwisku przez syna właściciela gospodarstwa rolnego. Mężczyzna dokonał odkrycia w czasie prowadzenia prac, których celem była poprawa dostępu bydła do oczka wodnego. Znalezisko przekazał do ełckiej delegatury WUOZ.
Czytaj też: Masz to popularne pnącze w ogrodzie? Uważaj, wkrótce będzie zakazane
Znalazłeś zabytek na swoim polu? To musisz zrobić
Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i dotyczących przypadkowego znalezienia zabytku, znalezienie zabytku archeologicznego należy zgłosić właściwemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków lub ewentualnie właściwemu staroście. Jedynie w przypadku broni, amunicji lub materiałów wybuchowych znalezisko należy zgłosić najbliższej jednostce Policji. Podobnie postąpić powinno się także w sytuacji odnalezienia innego przedmiotu, co do którego istnieją obawy, że może stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia.
Jak podkreśla Ministerstwo, zgłoszeń dotyczących odnalezienia zabytków archeologicznych nie przyjmują muzea czy instytuty naukowe. Warto pamiętać o tym, że niezgłoszenie znalezienia zabytku stanowi wykroczenie.