Za chwilę kolejna zmiana czasu 2025. Czy to już w ten weekend?

Wprowadzenie i odwołanie czasu letniego trwa już od przeszło stu lat i mimo że dyskusje o tym, by skończyć tę procedurę, trwają, to jeszcze co najmniej do 2026 roku w Polsce obowiązuje zmiana czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana czasu na zimowy 2025. Kiedy?
W tym roku zmiana czasu na zimowy odbędzie się w niedzielę, 26 października o godzinie 3.00 czasu letniego środkowoeuropejskiego. Tej nocy zegarki cofamy z godziny 3.00 na 2.00, co dla wielu osób oznacza możliwość snu dłuższego o godzinę.
Odwołanie i wprowadzanie czasu wolnego określa w Polsce Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 marca 2022 roku w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022–2026. Według niego następna zmiana czasu czeka nas 29 marca 2026 roku i wówczas zegarki przestawimy z godziny 2.00 na 3.00.
Zmiana czasu nie jest współczesnym wynalazkiem. Od kiedy przestawiamy zegarki?
Choć tradycja zmiany czasu z letniego na zimowy i odwrotnie rozpowszechniła się w czasie I wojny światowej, to idea ta jest znacznie starsza.
Czytaj też: Darmowe badania dla rolników. Jak się zapisać?
Już w 1784 roku o zmianie czasu pierwszy raz w czasach nowożytnych mówił Benjamin Franklin. Napisał on artykuł, w którym namawiał, aby ludzie wcześniej wstawali i wcześniej kładli się spać, ale uargumentował to raczej humorystycznie, przez co jego pomysłu nie wzięto na poważnie – a taki właśnie był. Franklin uważał, że zmiana czasu pozwoli na oszczędności od 20 marca do 20 września na świecach.
I wojna światowa zmusiła Niemców do powrotu do tej idei – szukali oni bowiem oszczędności. Wprowadzili więc zmianę czasu, a pomysł ten podchwyciło wiele innych państw. Polska zmieniła czas w 1919 roku, później stosowano się do niej okresowo, ale od 1977 roku obowiązek ten jest stale obecny.
Aktualnie pomysł, by zrezygnować ze zmiany czasu w Unii Europejskiej, stoi w miejscu – dyskusje trwały, próbowano znieść tę procedurę, jednak na razie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w tej sprawie.
Czy naprawdę oszczędzamy na zmianie czasu?
Współcześnie argument przemawiający za zmianą czasu z powodu oszczędności nie jest do końca trafiony. To nie żarówki pochłaniają dzisiaj najwięcej energii, ale inne sprzęty, które stale pracują, jak na przykład lodówka. Oszczędzanie na oświetleniu dzięki przestawianiu zegarków to nieznaczny procent zaoszczędzonych środków.
Zmiana czasu jest problematyczna pod innymi względami – na przykład transportu. Trzeba do niej przystosować między innymi cały rozkład pociągów, zaplanować transport, może być to też problem z rozliczeniem pracy w godzinach nocnych.
Dłuższy lub krótszy sen nie jest też najlepszy dla naszego samopoczucia – w przypadku osób, które mają stałą rutynę snu, takie zmiany mogą wiązać się z tym, że będą one potrzebowały więcej czasu na dostosowanie się do nowego rytmu i nie będzie to łatwe.