Ursusem w las uciekł policji
Radiowóz na sygnałach, z włączonym kogutem ścigał kierowcę traktora. Ten nie zważając na to nie zwolnił. Więcej - przyspieszył i... po wjeździe do lasu rozpłynął się w powietrzu.
Nie uniknął jednak kary, o czym poinformowała policja ze Szczytna. Szarżującemu kierowcy traktora grozi więzienie od 3 miesięcy do 5 lat.
Kierowca ciągnika marki Ursus - 56-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty, k. Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) wzbudził zainteresowanie funkcjonariuszy policji. Policjanci dali kierowcy ciągnika sygnał do zatrzymania pojazdu, jednak traktorzysta na to nie zareagował, a wręcz przeciwnie przyspieszył jazdę i uciekał przed kontrolą drogową. - 56-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty nie zważając na sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane przez policjantów, przejechał przez drogę, gospodarstwo rolne, wjechał w pole i dalej w las - relacjonuje zdarzenie KPP w Szczytnie.
56-latek z pewnością miał nadzieję, że umknie przed stróżami prawa. Nie udało mu się. Już po kilku godzinach został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej jednostki. Tam usłyszał zarzut niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu, to jest przestępstwa z art. 178 b kodeksu karnego, za co grozi kara pobawienia wolności od 3 miesiecy do 5 lat.