Ukradli ciągnik ze stacji benzynowej. Namierzyła ich policja
Trzej mężczyźni, będąc pod wpływem alkoholu, postanowili pojechać na stację paliw i ukraść stamtąd ciągnik, służący m.in. do koszenia trawy.
W minioną niedzielę (31 października) dyżurny opolskiej jednostki policji został powiadomiony o kradzieży traktora przez nieznanych sprawców na jednej ze stacji benzynowych w Opolu Lubelskim. Policjanci ustalili, że miejsce zdarzenia objęte jest monitoringiem. Przeglądając nagranie zauważali mężczyznę, który odjechał ciągnikiem. Ustalili ponadto, jakim autem przemieszczali się sprawcy. Chwilę później namierzyli i zatrzymali mercedesa, w którym jechało kilku mężczyzn.
- Już na pierwszy rzut oka widać było, że podróżujący spożywali alkohol. Policjanci poddali kierującego pojazdem 23-latka badaniu stanu trzeźwości, które wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu - relacjonuje aspirant sztabowy Edyta Żur z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zwraca jednocześnie uwagę na to, że nietrzeźwi byli także wszyscy jego kompani. Mężczyźni zostali więc zatrzymani. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariuszom udało się odnaleźć skradziony ciągnik ukryty na jednej z posesji na granicy powiatu.
Mężczyźni po wytrzeźwieniu zostali poddani dalszym czynnościom, które pozwoliły ustalić, jak doszło do zaboru maszyny.
- Na ich podstawie zarzut kradzieży usłyszał 27-letni mieszkaniec gminy Józefów nad Wisłą, towarzyszący mu 25-latek i 23-latek odpowiedzą za pomoc w dokonaniu tego przestępstwa. Wszyscy trzej przyznali się do zarzucanych im czynów - podaje aspirant sztabowy Edyta Żur.
Dalszym losem złodziei zajmie się sąd. Zarówno za kradzież, jak i za pomoc w dokonaniu kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Zmasakrowana osobówka. Po samochodzie przejechał Fendt. Nie żyje 38-latek