Ukradł i poćwiartował krowę na pastwisku!
Aż trudno w to uwierzyć! Mężczyzna ze szczególnym okrucieństwem zabił cudzą krowę na pastwisku. Ranił też dwie inne jałówki.
To strasznie zdarzenie miało miejsce w w okolicach Jeleniej Góry w woj. dolnośląskim. Tamtejsza policja ustaliła, że w sobotę wieczorem, 9 grudnia w jednej z miejscowości w gminie Jeżów Sudecki, 38-latek ukradł krowę, którą następnie zabił ze szczególnym okrucieństwem. Okazało się, że w tym miejscu okaleczył dwie inne jałówki.
Czytaj także: Zwłoki w lesie. W okolicy strzelali myśliwi...
Poniesione straty właściciel oszacował na około 5000 zł. Część mięsa ze skradzionego zwierzęcia policjanci odnaleźli w aucie 38-latka.
38-latek został zatrzymany przez policję.Obecnie mundurowi wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Mężczyzna odpowie za kradzież oraz zabicie zwierzęcia za szczególnym okrucieństwem, za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. W środę został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.