Ukradł dynie i rozłożył je na własnym polu [ZDJĘCIA]
- 1/3
- następne zdjęcie
Źródło:
Policjanci odkryli sprawcę niecodziennego zdarzenia. Złodziej najpierw ukradł dynie, a potem rozłożył ją na własnym polu, aby banie nie rzucały się w oczy.
Do zdarzenia doszło 10 listopada br. w miejscowości Kodeniec (woj. lubelskie). Z pola skradzone zostału dynie, które rosły na ekologicznej plantacji.
Zagadkę ich zniknięcia szybko rozwiązali policjanci. Mudnurowi ustalili, że dynie zostały skradzione przez 40-letniego mieszkańca gminy Dębowa Kłoda. Złodziej łup rozłożył na własnym polu by w ten sposób zatuszować kradzież. 40-latek tłumaczył, że rozłożone na polu warzywa miały mniej rzucać się w oczy.
Mężczyzna będzie odpowiadał za przęstępstwo, ponieważ właściciel wycenił straty na 3 tysiące złotych. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE: Z gospodarstwa skradziono ciągnik i ładowarkę! [ZDJĘCIA+VIDEO]
- 1/3
- następne zdjęcie