Ukradł brony. Grozi mu 10 lat więzienia [ZDJĘCIA]
- 1/2
- następne zdjęcie
37-letni mężczyzna ukradł brony z gospodarstwa i chciał je sprzedać. Został jednak złapany na przez policjantów na gorącym uczynku.
Do zdarzenia doszło w jednym z gospodarstw w gminie Mieleszyn w Wielkopolsce. Policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży czterech sztuk bron rolniczych. Według rolnika do przestępstwa miało dojść dzień wcześniej w nocy.
ZOBACZ TAKŻE: Zabezpiecz swoje maszyny rolnicze! Kolejna kradzież
Funkcjonariusze szybko ustalili, że za kradzieżą może stać 37-letni mieszkaniec miejscowości Kłecko, który w tym czasie pojechał do Janowca Wielkopolskiego. Policjanci zdecydowali się pojechać za nim. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. 37-letni przestępca został zatrzymany podczas próby sprzedaży skradzionego wcześniej sprzętu.
Mundurowi podczas wykonywania prac w tej sprawie ustalili także, że mężczyzna może mieć na sumieniu inne przestępstwa. Podczas ich weryfikacji okazało się, że ma na swoim koncie jeszcze trzy inne kradzieże i włamanie. Przestępstwa miały miejsce między grudniem 2018, a lutym 2019 r.
Sprawca według policji kradł różne elementy metalowe np. felgi, wiadra, rury, czy też łańcuchy, które następnie sprzedawał w punktach skupu złomu.
Co ciekawe, poszkodowanego z gminy Mieleszyn rolnika, okradł 2 razy. Śledczy przedstawili mu już zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zwykłej kradzieży. Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia.
ZOBACZ TAKŻE: Białorusin zdemolował rolnikowi ciągnik
- 1/2
- następne zdjęcie