Uciekał skradzionym traktorem. Staranował dwa radiowozy!

41-latek, uciekając skradziony ciągnikiem rolniczym, uszkodził dwa radiowozy, które ruszyły za nim w pościg.
Wczoraj (23 sierpnia) w godzinach wieczornych dyżurny opolskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży Masseya Fergusona o wartości 75 tys. zł. Do zdarzenia doszło w miejscowości Kolonia Niezabitów (w gminie Poniatowa). Z relacji zgłaszającego kradzież wynikało, że złodziej był widziany na terenie okolicznych pól. We wskazane miejsce natychmiast pojechały policyjne patrole.
- Funkcjonariuszom udało się namierzyć sprawcę, który pomimo włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, nie zamierzał zatrzymać się do kontroli, uciekając leśnymi i polnymi drogami. W pewnym momencie, kiedy ścigany ciągnik wjechał na asfaltową drogę w Niezabitowie, jeden z uczestniczących w pościgu radiowozów wyprzedził maszynę i zmniejszył prędkość, próbując zmusić kierującego nim mężczyznę do zatrzymania. 41-latek nie zamierzał się jednak poddawać. Najpierw, usiłując zepchnąć z drogi drugi wyprzedzający go radiowóz, a później z impetem uderzył w usiłujący go zatrzymać jadący z przodu policyjny samochód - relacjonuje aspirant sztabowy Edyta Żur z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Sinik w ciągniku, wskutek uderzenia, przestał pracować. Umożliwiło to funkcjonariuszom zatrzymanie złodzieja. Policyjne badanie wykazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu.
- 41-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu będą z nim wykonywane dalsze czynności procesowe - informuje aspirant sztabowy Edyta Żur.
Czytaj także:
Tragedia w lesie. Operator ciągnika się tego nie spodziewał...