Ucieczkę przed policją zakończył na polu
21-letni kierowca próbował uniknąć kontroli drogowej. Po krótkiej ucieczce stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w polu.
Do zdarzenia doszło 21 maja br. tuż przed godz. 19 na ul. Żwirki i Wigury w Świdniku. Jak podaje policja, jadący od Lublina kierowca Seata, nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Kierowca zignorował policyjne sygnały do zatrzymania, zawrócił i odjechał w przeciwnym kierunku.
ZOBACZ TAKŻE: BMW wpadło na pole malin i zabiło człowieka
Funkcjonariusze rozpoczęli za nim pościg. Uciekający Seatem po chwili zjechał na pobliskie drogi gruntowe, po czym stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi uderzając w słup oświetleniowy.
21-letni kierowca nie doznał obrażeń, tak jak i jego 18-letnia pasażerka. Mężczyzna został zatrzymany, a w trakcie przeszukania jego samochodu policjanci ujawnili susz roślinny, który po wstępnym sprawdzeniu okazał się marihuaną.
Młodemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie on za posiadanie środków odurzających, co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.