XXVI edycja Krajowych Dni Ziemniaka za nami [ZDJĘCIA]
- 1/25
- następne zdjęcie
W miejscowości Siemiątki k. Nidzicy odbyły się Krajowe Dni Ziemniaka - impreza dedykowana dla wszystkich osób związanych z branżą ziemniaczaną. Około sto firm wystawia swoje produkty, a furorę robią maszyny w ruchu.
Potężne sadzarki, obsypniki, urządzenia do zbioru kamieni i do zbioru ziemniaków - to tylko niektóre z maszyn, które można było zobaczyć na wystawie. Zainteresowani z bliska przyglądali się najnowocześniejszym urządzeniom w pracy. Ze względu na mocno przesuszoną glebę pracowały one w tumanach kurzu z którego utworzył się w pewnym momencie nawet tzw. diabełek pyłowy.
ZOBACZ TAKŻE: Susza. Będzie problem z ziemniakami-sadzeniakami?
Impreza rozpoczęła się w piątek i trwała do niedzieli (25 sierpnia). Mimo, że oficjalne otwarcie zaplanowane zostało na sobotę, a pierwszy dzień był tzw. dniem biznesowym, już od pierwszych chwil nie brakowało zwiedzających rolników.
Wystawa dostępna była dla zainteresowanych w godzinach 9:00-16:00. W tym czasie odbywały się pokazy uprawy, odkamieniania, sadzenia, redlenia oraz kopania i sortowania ziemniaków na przylegających do niej polach.
Praktycznie ciągle w ruchu były ciągniki John Deere, których dealer, firma Fricke dostarczyła na wystawę ponad dwadzieścia. Wśród nich były m.in. trzy modele 8400R. To największe ciągniki kołowe tej marki o mocy 400 KM wyposażone w imponujący silnik o pojemności 9 litrów. Traktory te z przednim tuzem mogą osiągać wagę nawet 17 ton!
Ciągniki to jednak nie wszystko, ważniejsze były podczas tej wystawy maszyny z jakimi współpracują. A one robiły chyba jeszcze większe wrażenie, zdecydowanie przerastając w wielu przypadkach traktory swoimi gabarytami. Były w śród nich kombajny do zbioru m.in firm Grimme czy też Ropa, potężne przyczepy (m.in Metal-Fach, Joskin), maszyny do zbioru kamieni (Grimme, Husaria) oraz obsypniki m.in KMK Agro.
To co dizało się na polu to jednak nie wszystko. W pobliżu czekały także firmy oferujące i przedstawiające swoje sztandarowe odmiany sadzeniaków. Każdy może wybrać coś dla siebie, nawet ziemniaki z czerwoną skórką.
Przy okazji zahaczyć można było o stoiska ciągników innych marek (Claas, Kubota), bądź zapoznać się z tym jak pomagają rolnikom oprogramowania dostarczane np. przez 365 FarmNet.
Ponadto w niedzielę zwiedzający mogli wziąć udział w "Biegu po zdrowie" oraz... pikniku wołowym. Odbędyła się także bitwa kulinarna - konkurs na najsmaczniejszą odmianę ziemniaka na targach. Cały czas dostępna była także dla każdego wyjątkowa atrakcja. Przelot tuż nad terenem wystawy i okolicznymi polami awionetką, która tylko czekała na zainteresowanch.
W tym niezwykłym wydarzeniu nie mogło zabraknąć również reprezentacji Wieści Rolniczych. Byliśmy obecni na stoisku tuż obok głównej sceny.
Krajowe Dni Ziemniaka to miejsce, które ludzie związani z tą branżą muszą odwiedzić. Moc atrakcji, specjalistyczna wiedza, doradcy i najnowsze sprzęty czekały na wszystkich. Kolejna edycja w przyszłym roku.
- 1/25
- następne zdjęcie