Te dane o rolnikach są porażające. Powstała akcja, która ma odwrócić statystyki

Tegoroczne małe żniwa w Polsce rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu na północy Wielkopolski. Wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu na kolejne pola, obsiane jęczmieniem, wjadą kombajny.
Jest to czas, w którym trzeba zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo. Rolnicy powinni zachować czujność także w trakcie innych prac wykonywanych w gospodarstwach rolnych. Powinni też dysponować odpowiednią wiedzą, jak w krytycznych sytuacjach się zachować. To przecież odpowiednia szybka reakcja - w wielu zdarzeniach - ma kluczowe znaczenie w ratowaniu mienia, a nawet zdrowia i życia ludzi czy zwierząt.
Pożary w gospodarstwach
Czy rolnicy wiedzą, jak zachować się w trakcie pożaru? Statystyki, które przedstawiła nam podczas Krajowym Dni Pola w Bratoszewicach prof. dr hab. Bożena Nowakowicz-Dębek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie nie napawają optymizmem. Prof. Nowakowicz-Dębek koordynuje projekt „Bezpieczne postępowanie na wypadek pożaru w gospodarstwach hodowlanych”, który wspólnie z Uniwersytetem realizuje straż pożarna.
- Opracowaliśmy autorską ankietę, która była prowadzona wśród rolników, hodowców w całej Polsce. Okazało się, że u prawie 20% ankietowanych wystąpił pożar - wyjaśniła prof. dr hab. Bożena Nowakowicz-Dębek ze wspomnianej uczelni.
I dodała, że aż 80 procent ankietowanych rolników nigdy nie było na odpowiednim szkoleniu przeciwpożarowym, nie wie, jak sobie radzić w takiej sytuacji, jak w ogóle udzielić pomocy ludziom, swoim zwierzętom - czy nawet jak „obsługiwać” gaśnicę.
Te informacje, w obliczu zagrożeń, na jakie narażeni są rolnicy podczas prac polowych czy w swoich gospodarstwach, są niepokojące.
Współpraca ze strażakami, ratownikami i lekarzami weterynarii
Dlatego środowisko naukowe podjęło się realizacji projektu, który ma podnieść wiedzę rolników, zwłaszcza hodowców zwierząt, w zakresie postępowania w sytuacjach pożarowych w gospodarstwach rolnych. Swoje działania prowadzi we współpracy ze strażą pożarną, ratownikami przedmedycznymi czy lekarzami weterynarii.
- Opracowaliśmy cztery broszury autorskie: ochrona ppoż, pierwsza pomoc, czyli jak uratować życie ludziom, ewakuacja ludzi oraz zwierząt i pierwsza pomoc przedweterynaryjna. I oczywiście przez cały czas promujemy te działania. W tym roku chcemy przeszkolić co najmniej 100 hodowców – rolników – opowiadała na Krajowym Dniach Pola w Bratoszewicach prof. dr hab. Bożena Nowakowicz.
Stoisko Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie na evencie w Bratoszewicach odwiedziło sporo mieszkańców terenów wiejskich, w tym gospodarzy. Przeprowadzono warsztaty tematyczne z zakresu zasad udzielania pierwszej pomocy – zarówno przedmedycznej, jak i przedweterynaryjnej. Uczestnicy mogli nie tylko zdobyć wiedzę teoretyczną, ale też w praktyce przećwiczyć, jak reagować w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia – zarówno ludzi, jak i zwierząt.
Prof. Nowakowicz-Dębek zapowiedziała, że w ramach projektu w najbliższej przyszłości odbędą się podobne - tego typu spotkania. Planowane są chociażby szkolenia poprzez wirtualną rzeczywistość - w specjalnych okularach 3D rolnicy będą mogli w bezpiecznych warunkach przećwiczyć to, jak powinno się zachowywać właśnie podczas pożaru.