Raport o szkołach rolniczych
Szkoła rolnicza w Marszewie jest jedną z placówek oświatowych kształcących młodych rolników. Wśród dominujących kierunków są techik mechanizacji rolnictwa oraz technik rolnik.
Jaki los czeka placówki kształcące rolników? - to jedno z pytań, jakie zadawano sobie podczas konferencji ,,Przyszłość oświaty rolniczej w Wielkopolsce” w lutym 2012 roku w Zespole Szkół Politechniczno-Przyrodniczych CKU w Marszewie (powiat pleszewski). Konkretna odpowiedź wówczas nie padła.
„Wieści Rolnicze” postanowiły sprawdzić, które szkoły i w jakich kierunkach nauczają przyszłych farmerów. W naszym raporcie zostało uwzględnionych kilka wielkopolskich placówek oświatowych.
Prym wiedzie technik mechanizacji rolnictwa
Wiodący kierunek w kształceniu rolniczym w większości szkół – to technik mechanizacji rolnictwa bądź technik rolnik. Na popularności straciła natomiast taka „specjalizacja”, jak technik agrobiznesu. Dużym zainteresowaniem nie cieszy się także nauka w zawodzie technik hodowca koni. W Zespole Szkół Rolniczych w Grabonogu w roku szkolnym 2011-2012 do takiej klasy chodziło zaledwie 4 uczniów – tegorocznych absolwentów tej placówki. W tym roku naboru na ten kierunek nie przeprowadzono.
Uprawnienia do prowadzenia działalności rolniczej
Wymienione zawody są ściśle związane z prowadzeniem gospodarstwa. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi do „specjalizacji” rolniczych (wg. Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 stycznia 2012 r. – pozycja 109) zalicza także m.in takie kierunki jak: technik architektury krajobrazu, technik weterynarii, technik inżynierii środowiska i melioracji, technik urządzeń i systemów wodnych oraz technik ogrodnik. Dlaczego? – Dają one uprawnienia do prowadzenia działalności rolniczej – tłumaczy Zenon Owieśny, zastępca dyrektora Zespół Szkół Politechniczno-Przyrodniczych CKU w Marszewie. Czy zatem po ukończeniu technikum weterynarii uzyskuje się również uprawnienia do pracy w zawodzie technik weterynarii? – Tak - plus uprawnienia do prowadzenia działalności rolniczej – mówi Zenon Owieśny. Dodaje jednak, że aby zdobyć tego typu kwalifikacje, trzeba zdać egzamin zawodowy.
Weterynaria i architektura razem
Z danych, jakie posiadają „Wieści Rolnicze” wynika, że w szkołach na profilach związanych z kształceniem przyrodniczym nie ma zbyt dużo uczniów. Dyrektorzy są zmuszeni do łączenia klas. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Józefa Marcińca w Koźminie Wlkp. np. klasa technikum rolniczego połączona jest z klasą technikum architektury krajobrazu (dotyczy to klas II). W Zespół Szkół Politechniczno-Przyrodniczych CKU w Marszewie jest tak samo. Jakie połączenia stosują jeszcze dyrektorzy szkół? – Weterynaria i architektura krajobrazu oraz ekonomia i agrobiznes. Jak funkcjonują takie klasy? – Przedmioty ogólne są prowadzone razem, natomiast przedmioty zawodowe uczniowie mają oddzielne (…). Są tego pozytywny, bo łatwiej jest nauczyć małą klasę zawodu, aniżeli taką trzydziestoosobową. Im miej osób w klasie, tym łatwiejszy dostęp do ucznia – wyjaśnia Zenon Owieśny.