Producenci tytoniu zablokują Warszawę. Protestują przeciwko likwidacji dopłat
W najbliższy poniedziałek plantatorzy tytoniu rozpoczną ogólnopolską akcję protestacyjną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plantatorzy tytoniu będą protestowali w Warszawie
Rolnicy chcą wyrazić swój sprzeciw w sprawie wstrzymania dopłat, które zapowiedziały wspólnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Komisja Europejska. Wszystko ma się rozstrzygnąć w połowie listopada.
Nie będzie dopłat do tytoniu?
Od 17 do 22 listopada w Genewie zbiorą się państwa-strony Konwencji Ramowej WHO o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (COP11 FCTC). Wśród propozycji zmian w Konwencji znajduje się m.in. pomysł zakazu dopłat dla plantatorów tytoniu i wygaszania upraw tytoniu. Rolnicy biją na alarm: To będzie pogrzeb polskiej wsi.
Rolnicy: Bruksela razem z WHO zaorają nasze gospodarstwa
„Uprawiamy tytoń na glebach, które nie przyniosłyby dochodu, gdybyśmy wybrali inne uprawy. Jeżeli Bruksela razem z WHO zaorają nasze gospodarstwa, to w miejsce polskiego tytoniu wejdzie tytoń z Chin, Indii czy Brazylii. Domagamy się od rządu stanowczego sprzeciwu dla prób zniszczenia polskiego rolnictwa!” – informuje Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu w Augustowie.
Załamani rolnicy wszędzie szukają pomocy. W sprawie planów Światowej Organizacji Zdrowia interweniował m.in. poseł Konfederacji Jarosław Sachajko.
- Resort rolnictwa dąży do utrzymania uprawy tytoniu w Polsce i opowiada się za takimi rozwiązaniami, które nie pogarszają warunków gospodarowania polskich rolników uprawiających tytoń - odpowiedział Stefan Krajewski, minister rolnictwa.
Zupełnie inne stanowisko prezentuje Ministerstwo Zdrowia, które najprawdopodobniej jako jedyne będzie prezentować przez Polskę w Genewie. Resort Jolanty Sobierańskiej-Grendy popiera wspólną inicjatywę WHO i Komisji Europejskiej.
Stowarzyszenia branżowe bronią interesów plantatorów tytoniu
Murem za rolnikami stoi Ogólnopolskie Stowarzyszenie Tytoniu.
" Przez ostatnie 30 lat zbudowaliśmy mocną pozycję polskich plantatorów tytoniu w Europie. Stworzyliśmy sieć blisko 4 tys. gospodarstw, które zapewniają pracę ponad 20 tys. osób. Dzięki temu Polska jest dzisiaj jednym z największych producentów tytoniu w całej UE. Dziś polski tytoń stał się solą w oku Brukseli, która chce nas wykończyć. Bezduszne decyzje unijnych urzędników i bezczynność polskiego rządu to dla nas wyrok” - ostrzega Ogólnopolskie Stowarzyszenie Tytoniu.
W podobne tony uderza Polski Związek Plantatorów Tytoniu (PZPT)
"Polski tytoń to globalna marka. To jeden z przebojów eksportowych polskiej wsi: rok do roku to ponad 5 mld euro. Dlatego jesteśmy oburzeni próbą zniszczenia przez Brukselę rodzinnych, polskich gospodarstw zajmujących się uprawą tytoniu. To jest cios w polską gospodarkę. Nasze oburzenie jest tym większe, że rękę do tego przykłada Ministerstwo Zdrowia. W Genewie będziemy świadkami pogrzebu strategicznej gałęzi polskiego rolnictwa - podkreśla PZPT.
Wśród protestujących są także młodzi rolnicy, głównie z Biłgoraja, skupieni w Ruchu Młodych Plantatorów Tytoniu „Tytoń z Polski”
"Rząd piłuje gałąź, na której sam siedzi. Tytoń jest polskim złotem eksportowym. I to boli Brukselę, która w tym swoim maniakalnym pędzie niszczy nie tylko polską, ale i europejską gospodarkę. Rząd powinien bronić polskiego rolnika jak niepodległości, a skazuje nas na pożarcie. Zakaz upraw tytoniu w Polsce wyrzuci nas na bruk. Nie ma naszej zgody na niszczenie polskiej wsi przez Komisję Europejską i WHO! – grzmią przedstawiciele ruchu.
Bela tytoniu owinięta w kir dla Donalda Tuska
Protest rolników rozpocznie się w poniedziałek, 3 listopada, o godz. 12 w Alejach Ujazdowskich, przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Rolnicy zamierzają m.in. przekazać urzędnikom petycję do premiera, wraz z owiniętą w kir belą tytoniu.



























