Podpalacz słomy w rękach policji
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego kaliskiej policji zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie stogu słomy. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu gara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Do podpalenia doszło w 1 kwietnia tego roku na terenie Kalisza. W wyniku pożaru spaleniu uległo 150 sztuk bel słomy. Po akcji gaśniczej kaliscy policjanci przeprowadzili oględziny pogorzeliska i zabezpieczyli ślady.
- Od tamtego czasu trwały czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego zdarzenia. Funkcjonariusze zajmujący się wyjaśnianiem spraw nie tylko szczegółowo analizowali zebrany materiał dowodowy i przesłuchiwali świadków, ale równolegle prowadzili również czynności operacyjne. Sprawdzono wiele nowych informacji i poszlak. W rezultacie podjętych działań policjantom z Wydziału Kryminalnego udało się wytypować osobę podejrzewaną o dokonanie przestępstwa. Okazało się, że sprawcą podpalenia jest 25-letni mieszkaniec Kalisza - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu.
25-latek został zatrzymany 8 maja. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, policjanci z „dochodzeniówki” przedstawili podejrzanemu zarzut. Mężczyzna przyznał się do podpalenia stogu.
- Kaliszanin za czyn, o który jest podejrzany, a który spowodowały straty szacowane na kwotę 15 tysięcy złotych, odpowie już wkrótce przed sądem. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności - podaje KWP w Poznaniu.Ochrona fungicydowa kłosa