Pijany traktorzysta holował równie pijanego traktorzystę
Policjanci zatrzymali dwóch kompanów, którzy „pomagali sobie” w przetransportowaniu ciągnika. Nie byłoby nic w tym szczególnego, gdyby nie fakt, że pojazdy nie były zarejestrowane, kierowcy nie mieli uprawnień, poza tym byli nietrzeźwi. Mężczyznom grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a także wysoka kary grzywny.
8 września w miejscowości Śniadówka (gmina Baranów, woj. Lubelskie) kurowscy policjanci zatrzymali kierowców holujących się ciągników.
- Mężczyźni tłumaczyli, że pomagają sobie w przetransportowaniu uszkodzonego ciągnika. Podczas kontroli okazało się, że obydwaj kierowcy nie mają uprawnień do prowadzenia pojazdów. Jeden z nich od 2014 roku posiada sądowy zakaz. Ponadto obydwaj byli nietrzeźwi. 60 latek, który ciągnął traktor swojego kompana miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Natomiast 51 letni kierowca pojazdu holowanego miał 2,5 promila alkoholu - podje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
Ciągniki zostały odholowane przez specjalistyczne służby na policyjny parking. Mężczyznom grozi do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka kary grzywny.
Czytaj także: Rolnik głodził zwierzęta. Odpowie za to przed sądem