Nieczystości z ubojni trafiały prosto do rzeki
Policjanci podczas sprawdzania rejonu rzeki, natrafili na pompę i rurę, z której wylewane były nieczystości pochodzące najprawdopodobniej z zakładu uboju zwierząt.
O procederze informuje Policja Świętokrzyska. Funcjonariusze z Radoszyc, wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach podejrzewali, że w jednym z zakładów uboju zwierząt, działającym na terenie powiatu, może dochodzić do nielegalnego procederu, polegającego na wylewaniu nieczystości płynnych do rzeki.
ZOBACZ TAKŻE: Zmarł mężczyzna uderzony przez krowę
Obie instytucje postanowiły przyjrzeć się dokładniej sprawie w poniedziałkowy wieczór - 25 marca br.
- Podczas sprawdzenia rejonu rzeki, natrafili na pompę i rurę, z której wylewane były nieczystości płynne pochodzące najprawdopodobniej z zakładu uboju zwierząt, działającego na terenie powiatu. Policjanci oraz pracownicy WIOŚ wykonali oględziny miejsca zdarzenia, a także pobrali próbki zanieczyszczonej wody - podaje policja.
Jeśli okaże się, że substancje wylewane do rzeki zagrażały środowisku, właścicielowi ubojni grozić będzie kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Tagi:
- rzeka
- policja
- nieczystości