Miękkie lądowanie w... rzepaku
Pijana kobieta kierując samochodem straciła nad nim panowanie i wjechała w ogrodzenie posesji. Na tym jednak nie zakończyła się jazda.
Do zdarzenia doszło 1 maja br. w miejscowości Kolonia Siedliszczki (woj. lubelskie). 39-letnia kobieta jadąc samochodem nagle straciła panowanie nad pojazdem i wjechała w ogrodzenie posesji. Następnie po odbiciu się od ogrodzenia samochód wylądał w polu kwitnącego rzepaku.
Kobieta samochodem podróżowała sama i na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń. Na miejscu zdarzenia interweniowało jednak pogotowie oraz straż pożarna, a po badaniu stanu trzeźwości okazało się, że kierująca miała blisko 0,5 promila alkoholu we krwi.
Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu kobiecie zatrzymano prawo jazdy. O rozstrzygnięciu sprawy zadecyduje Sąd.