Miał 4 promile i zasnął za kierownicą ciągnika
Mężczyzna był tak pijany, że wjechał na posesję wraz w częścią ogrodzenia, niszcząc przy tym kilka drzew ozdobnych... i zasnął za kierownicą.
Do zdarzenia doszło 27 listopada br. w miejscowości Kadziak (Wielkopolska). Ze zgłoszenia, które odebrał dyżurny jarocińskiej komendy policji wynikało, że kierowca ciągnika rolniczego uszkodził ogrodzenie posesji.
ZOBACZ TAKŻE: Pijany traktorzysta wypadł z maszyny podczas jazdy
- Nietrzeźwi kierowcy to dla policjanta niestety widok dość częsty. Ale są przypadki, które nawet mundurowych potrafią wprawić w osłupienie, zwłaszcza gdy nietrzeźwy właściciel czterech kół ma też cztery promile w organizmie - mówi asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie dla portalu jarocinska.pl
Według ustaleń policjantów, kierowca ciągnika rolniczego marki Belarus, wjechał na posesję wraz z częścią ogrodzenia, niszcząc przy tym kilka drzew ozdobnych.
- Gdy policjanci podeszli do traktora by porozmawiać z siedzącym w nim kierowcą okazało się, że mężczyzna śpi. Obudzony przez mundurowych nie krył zdziwienia ich widokiem. Unosząca się woń alkoholu, problemy z wyjściem z pojazdu i utrzymaniem się na nogach były podstawą do przeprowadzenia badań stanu trzeźwości 38-letniego kierowcy – opisuje policjantka.
Jak się okazało mężczyzna miał we krwi 4,2 promila alkoholu.
Traktorzysta usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna straci też uprawnienia do kierowania na okres minimum 3 lat.