Lekarze weterynarii pikietowali przed ministerstwem. Oto ich żądania [ZDJĘCIA]
"Wychodzimy na ulicę, bo minister złamał obietnicę." "Bez nas nie wiecie, co jecie." Dzisiaj przed południem odbyła się pikieta środowiska lekarzy weterynarii i Inspekcji Weterynaryjnej.
- Dzisiejsza pikieta jest pierwszym krokiem w naszym sprzeciwie wobec braku realizacji podjętych przez Wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka zobowiązań. Kolejnym będzie masowe wypowiadanie umów przez urzędowych lekarzy weterynarii. Kolejnym będzie masowe wypowiadanie umów przez urzędowych lekarzy weterynarii, które już się zresztą rozpoczęło oraz działania związków zawodowych przewidziane w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - podkreśla Witold Katner rzecznik prasowy Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
- Nie zależy nam na kłopotach zakładów mięsnych oraz polskich hodowców, którzy są naszymi sprzymierzeńcami. Nie zależy nam na kłopotach konsumentów w kupowaniu produktów mięsnych tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Dzisiaj protestujemy, bo zostaliśmy do tego zmuszeni. Nie mniej podkreślamy, że cały czas jesteśmy otwarci na negocjacje. Ale tym razem tylko takie, które zakończą się wprowadzeniem w życie wypracowanych rozwiązań korzystnych dla lekarzy weterynarii, ale także rolników, przemysłu spożywczego i konsumentów - zaznaczają protestujący.
Pikiecie przed ministerstwem towarzyszyło przekazanie postulatów środowiska lekarzy weterynarii i Inspekcji Weterynaryjnej. Protestujący chcą:
-
przyjęcia rozporządzenia w sprawie warunków i wysokości wynagrodzenia za wykonywanie czynności przez lekarzy weterynarii i inne osoby wyznaczone przez powiatowego lekarza weterynarii w treści wypracowanej, uzgodnionej i zaakceptowanej przez Wicepremiera i Ministra Rolnictwa Henryka Kowalczyka podczas spotkania 1 września,
-
przyjęcia naszych uwag do rozporządzenia w sprawie stawek opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną;
-
zapewnienia środków finansowych na podwyżki płac pracowników w jednostkach organizacyjnych Inspekcji Weterynaryjnej, w których w ostatnim okresie nie przeprowadzono ich regulacji
-
zapewnienia odpowiednich środków dla urzędowych lekarzy weterynarii oraz pracowników Inspekcji Weterynaryjnej w budżecie na rok 2023
-
zapewnienia waloryzacji powyższych wynagrodzeń o coroczny wskaźnik inflacji poddawany przez GUS
- Jednocześnie z ogromnym zaniepokojeniem przyjęliśmy informację o wprowadzanym właśnie w życie planie stopniowego usuwania urzędowych lekarzy weterynarii z urzędowego systemu kontroli żywności oraz zastępowania ich tzw. personelem pomocniczym. Takie rozwiązanie zakwestionuje budowaną przez lata w świecie markę bezpiecznej polskiej żywności
- zaznacza Wiktor Katner, podkreślając, że na szali jest wart 27 miliardów euro eksport polskiej żywności pochodzenia zwierzęcego, którego załamanie odbierze dochody przemysłu mięsnego oraz dziesiątków tysięcy rolników, którzy już teraz odczuwają skutki epidemii Covid - 19, agresji Rosji na Ukrainę oraz gwałtownych wzrostów cen energii.