Krowy padły przez petardy. Pamiętajmy w Sylwestra o zwierzętach
W tę historię aż trudno uwierzyć. Wydarzyła się jednak, niestety, naprawdę. W gminie Śmigiel w woj. wielkopolskim pracownicy gospodarstwa, jak podał wówczas portal elka.pl, z początkiem stycznia 2019 roku znaleźli stratowane zwierzęta. Życie straciły trzy jałówki. Wszystko wskazuje na to, że stado w Sylwestra przestraszyło się huku petard i zaczęło uciekać. W popłochu kilka ze sztuk zahaczyło głowami w przęsła płotu, a następnie zostało stratowane przez stado. Pracownicy gospodarstwa tuż przy płocie i martwych jałówkach znaleźli resztki petard. Obraz, jaki zastali, był dramatyczny.
Jak huki petard wypływają na krowy mleczne?
Przedstawiony przykład to najdotkliwszy dla rolnika skutek nieprzemyślanej zabawy z fajerwerkami. Hodowcy zauważają również inne konsekwencje przeżywania strachu przez zwierzęta. Może dojść chociażby do zmniejszenia pobierania paszy.
Reakcja zwierząt na hałas związany z huczną zabawą, a przede wszystkim z wystrzeliwaniem sztucznych ogni, zależy od gatunku. Uważa się, że w pomieszczeniach inwentarskich natężenie dźwięków nie powinno przekraczać 70 dB. Bydło, a zwłaszcza krowy mleczne, to zwierzęta wymagające szczególnej ciszy podczas chowu.
„U krów wystawionych na działanie wyższego natężenia hałasu (80 dB) stwierdza się silny niepokój, przyspieszoną akcję serca oraz zmniejszone spożycie paszy. Przy natężeniu 90 dB obserwuje się przygnębienie, a potem pobudzenie. Poziom natężenia dźwięku do 95 dB powoduje niepokój, napięcie mięśni, częste oddawanie kału, zwiększenie rytmu pracy serca, słabe skurcze żwacza i zaleganie pokarmu. Hałas powyżej 100 dB jest przyczyną zmian morfologicznych oraz biochemicznych we krwi krów: wzrasta poziom glukozy i rozwija się leukocytoza” - czytamy w artykule „Wpływ mikroklimatu oraz systemu utrzymania na dobrostan krów mlecznych”, autorstwa Magdaleny Solan, Mileny Józwik.
Przypomnijmy, że standardowa eksplozja petardy ma natężenie aż 160 dB.
JAK ZAPEWNIĆ DOBROSTAN BYDŁU? cz. II Obora i jej wyposażenie
Dlaczego psy boją się wybuchów petard?
Warto zapoznać się z tym, w jaki sposób wesprzeć zwierzęta w tym trudnym dla nich czasie, jakim jest jest Sylwester. Wszelkich huków związanych z wybuchami fajerwerków i petard boją się m.in. psy. Dlaczego? Według jednej z teorii wiąże się to z dyskomfortem, jaki psy odczuwają podczas burzy. Dr Nicolas Dodman, autor książki „Pies, który kochał zbyt mocno” twierdzi, że to efekt odkładania się ładunków elektrostatycznych na sierści zwierzęcia, co skutkuje powstawaniem mikro wyładowań, które wywołują ból. Zdaniem Dodmana, w ten sposób powstaje przeniesienie lęku z burzy na sam hałas – pies słysząc huk petardy, boi się kojarząc hałas z bólem. To jedna teoria. Według innej, jak informuje Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, huk wywołuje wzrost ciśnienia w psich uszach, które są bardzo wrażliwe – ów wzrost powoduje ból. Czasem jednak lęk wynika ze złych doświadczeń w okresie szczenięcym.
Zwierzę wysyła nam wiele znaków, że właśnie się boi. Są to drżenie mięśni, ziajanie, nadmierne ślinienie się, przyspieszona akcja serca, niespokojne krążenie po pomieszczeniu w poszukiwaniu miejsca do ukrycia się, niekontrolowane załatwianie się w domu. Psy, gdy boją się, również szczekają, a nawet wymiotują.
- Huków i wystrzałów boi się większość zwierząt i to nie tylko tych domowych. Dodatkowo, o ile w przypadku naszych psów czy kotów możemy zadbać o to, by było to dla nich doświadczenie jak najmniej stresujące, o tyle zwierzęta dzikie czy zwierzęta gospodarskie oraz te w schroniskach dla zwierząt i ogrodach zoologicznych, są wystawione na olbrzymi stres, którego skutki mogą być nieprzewidywalne. Co roku wiele dzikich zwierząt staje się ofiarami naszych sylwestrowych zabaw - podkreśla dr Julia Miller, lekarz weterynarii i behawiorystka z UPWr.
Zwierzęta domowe we Sylwestra
Jak domowym zwierzętom pomóc w przetrwaniu czasu wystrzałów i huków? Należy przede wszystkim zapewnić im miejsce, w którym będą się czuły bezpieczne. Dla niektórych psów będzie to klatka, którą dodatkowo możemy wygłuszyć kocami (ważne by było to miejsce, z którego pies chętnie korzysta, tzn. wchodzi do niej sam, a nie jest w niej zamykany), dla innych miejsce na kanapie obok opiekuna czy łazienka. Kotom należy umożliwić dostęp do ulubionych kryjówek, np. w szafie. Warto pozasłaniać okna, by nie było widać błysków i włączyć np. radio - muzyka zagłuszy wystrzały.
- Na ostatni spacer koniecznie pójdźmy z naszym pupilem wcześniej, żeby nie trafić np. o godz. 23.00 na pierwsze próby sylwestrowych wystrzałów. Dodatkowo na spacery w czasie okołosylwestrowym najlepiej zabezpieczyć jest psa zarówno w szelki jak i obrożę, koniecznie z adresatką. Pamiętajmy też o chipowaniu zwierząt i rejestrowaniu numerów chipów w odpowiednich bazach. Jeśli nasz pies boi się wystrzałów, nie spuszczajmy go ze smyczy! Nie zostawiajmy też psa w ogrodzie na zewnątrz domu samego – przerażony może przeskoczyć płot i uciec - radzi dr Julia Miller.
Warto też zasięgnąć porady lekarza weterynarii, który pomoże dobrać odpowiednie leki czy inne wspomagające produkty, takie jak feromony czy suplementy diety. Jeśli jednak nasze zwierzę bardzo się stresuje najlepszym wyjściem będą dobrane przez specjalistę leki, które pomogą zwierzęciu przetrwać ten trudny czas, podobnie jak nasza obecność.
Obowiązkowy rejestr psów i kotów. Będą kontrole. Mogą nałożyć grzywnę
- Tagi:
- fajerwerki
- petardy
- sylwester