Królowali bób, groch i soja
- 1/11
- następne zdjęcie

Tłumy rolników przyjechały do Gołaszyna na Krajowe Dni Roślin Bobowatych.
- W trakcie imprezy można było zapoznać się z kolekcją odmian roślin bobowatych prezentowanych na polu demonstracyjnym, poznać objawy chorób i szkodników oraz skorzystać z konsultacji dotyczących metod ich zwalczania - podsumowuje Ryszard Bijak, kierownik miejscowego ośrodka doradztwa rolniczego.
W Gołaszynie można było zobaczyć także wystawę maszyn, nasion kwalifikowanych i środków do produkcji roślin bobowatych.
W trakcie Krajowych Dni Roślin Bobowatych odbyły się również wykłady, m.in. na temat deficytu białka paszowego w Polsce i możliwości jego rozwiązania, rynku roślin strączkowych w Polsce, uprawie soi oraz nowych trendach w agrotechnice roślin strączkowych. Na poletkach doświadczalnych, na którym doskwierała susza, rolnicy mogli obejrzeć odmiany grochów, łubinów, w tym rzadko spotykanego łubinu białego oraz soi.
Niewątpliwie atrakcją był pokaz oraz degustacja produktów i potraw regionalnych z grochu, bobu i soczewicy przygotowany przez koła gospodyń wiejskich z powiatu rawickiego i gostyńskiego. Na zakończenie organizatorzy zaprosili wszystkich uczestników na grochówkę.
Imprezę zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu oraz Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu. Współorganizatorami byli: Stacje Hodowli Roślin w Tulcach i Smolicach.
W programie imprezy było również zwiedzanie poletek doświadczalnych, na których znajduje się bogata kolekcja roślin bobowatych. Wysiano tam 13 odmian grochu siewnego, 13 odmian łubinu wąskolistnego, 5 odmian łubinu żółtego, 4 odmiany bobiku, 1 odmianę łubinu białego oraz 6 odmian soi.
Marek Beer, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu:
Od lat leży mi na sercu sytuacja roślin bobowatych. Na przestrzeni lat było szereg programów dotyczących uprawy łubinu czy soi, i niestety kończyły się one nie tam gdzie trzeba. Od jakiegoś roku rośliny bobowate znów mają swoje miejsce we wspólnej polityce rolnej. Mają one doskonały wpływ na płodozmian i są też dofinansowywane. (…) Zaznaczę jeszcze, że rośliny bobowate weszły w cykl doświadczeń Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego. Stad też rolnicy będą mieli pełny obraz w zakresie odmian i ich plonowania w wielkopolskich warunkach.
Relacja z konkursu „Nasze kulinarne dziedzictwo - potrawy z grochu i soczewicy” na HOTBLOG-u.
- 1/11
- następne zdjęcie