Kiedy zacznie działać inspekcja ds. bezpieczeństwa żywności?
Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności, w skład której wejdzie kilka inspekcji, w tym weterynaryjna, ochrony roślin i nasiennictwa, jakości handlowej artykułów rolno – spożywczych oraz w części sanitarnej, zacznie funkcjonować nie wcześniej niż w styczniu 2018 roku. Na maj zaplanowana jest konferencja naukowa w tej sprawie, natomiast w czerwcu wydany ma zostać dokument określający ramy prawne funkcjonowania super-inspekcji.
Nad utworzeniem jednej inspekcji, która ma nadzorować bezpieczeństwo żywności pracuje zespół ds. reformy instytucjonalnej na rzecz poprawy bezpieczeństwa żywności w Polsce. Powołał go minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Jak zapewnia resort rolnictwa „konsolidacja inspekcji pozwoli na szybsze i kompleksowe przeprowadzenie kontroli u przedsiębiorcy zapobiegając zwielokrotnianiu ich poprzez dotychczasowe, odrębne instytucje, co niejednokrotnie utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej.”
W sprawie powołania nowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności wypowiedziała się Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna. Zaznaczyła, że „łączenie sprawnie działających inspekcji powinno odbywać się powoli oraz z rozwagą. Niezbędna jest także pogłębiona dyskusja na ten temat ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami. Zbyt szybkie i nierozważne pomysły mogą zaszkodzić polskim konsumentom oraz polskiemu przemysłowi spożywczemu, który konsekwentnie od wielu lat bije rekordy sprzedaży za granicą”.
Czytaj także: Zamiast kilku - jedna inspekcja ds. bezpieczeństwa żywności KLIK
Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna zaznacza, że partnerem do dyskusji w tej sprawie powinni być właśnie lekarze weterynarii, którzy pełnią obecnie ważną funkcję przy nadzorowaniu bezpieczeństwa żywności.
„Dla importerów warunkiem koniecznym do zakupu naszej żywności jest certyfikat zdrowotności poświadczony przez urzędowego lekarza weterynarii”- czytamy w oświadczeniu Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Izba Lekarsko-Weterynaryjna jest zdania, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przyłączenie do Inspekcji Weterynaryjnej pozostałych inspekcji, które rząd planuje skonsolidować, czyli państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz części zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
"Takie rozwiązanie wydaje się być zasadne, ponieważ 80% zadań nowego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności dotyczyło będzie kwestii weterynaryjnych. Jednocześnie tylko Inspekcja Weterynaryjna posiada w tej chwili struktury powiatowe"– przekonuje Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
Czytaj także: Po jajka i mleko do rolnika, zamiast do marketu KLIK
Lekarze weterynarii z aprobata przyjęli pomysł o stworzeniu „pionowej“ struktury nowej inspekcji, która będzie wykonywać swoje zadania jako organ rządowej administracji niezespolonej.
- Ma to duże znaczenie w sytuacji, kiedy inspektorzy będą musieli przeciwdziałać zagrożeniom (ognika choroby zakaźnej, wycofanie niebezpiecznej żywności) na terenie kilku województw. Usprawni to także kwestie finansowania takich działań – twierdzi Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.
Jej zdaniem nowy urząd bezpieczeństwa żywności powinien być wzorowany na obecnym umocowaniu Urzedu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czytaj także: Co dalej z małymi gospodarstwami KLIK