Jałówka wpadła do gnojowicy
Początkowo rolnicy próbowali sami ratować krowę.
- Usłyszeliśmy hałas w oborze, przybiegliśmy i okazało się, że jałówka wpadła do gnojowicy - opowiada Mirosław Owczarek z Głuchowa w woj. wielkopolskim.
- Próbowaliśmy ją wydobywać samodzielnie, ale nie było to możliwe – mówi Wojciech Owczarek, młody właściciel gospodarstwa.
Ostatecznie w pomoc zaangażowały się służby ratunkowe.