Holender zastrzelił pod Opolem wilka
Mężczyzna twierdzi, że pomylił wilka z lisem i dlatego oddał strzał.
O sprawie informuje Nowa Trybuna Opolska. Zdarzenie miało miejsce w ubiegły piątek (15 listopada) na terenie Nadleśnictwa Turawa. Odbywało się tam tzw. zbiorowe polowanie dewizowe, w którym udział wzięli myśliwi z zagranicy.
ZOBACZ TAKŻE: Ciągnikiem chciał rozjechać policjantów
53-letni holender podczas polowania w pewnym momencie oddał strzał do będącego w Polsce pod ścisłą ochroną wilka. W jego wyniku zwierzę padło.
Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie tym, że pomylił wilka z lisem. Sprawa trafiła jednak do prokuratury. Holender odpowie za zastrzelenie zwierzęcia z broni na którą posiadał pozwolenie.
53-latek przyznał się do winy. Grozi mu do 2 lat więzienia.
- Tagi:
- polowanie
- prokuratura
- myśliwy
- wilk