Dopłaty z opóźnieniem!
Rolnicy dostaną dopłaty bezpośrednie z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Taką informację delegatom przekazał Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Okazało się bowiem, że firma, która wygrała przetarg na program komputerowy potrzebny do wykonywania naliczeń, nie spełnia swojej roli.
- System zaliczek był możliwy do wypłacenia do 30 listopada. (…) Są gospodarstwa, które nie dostały zaliczek i też nie mają naliczenia. Informacja optymistyczna jest taka, że system zafunkcjonuje w lutym. Mniej optymistyczna, że w kwietniu. W związku z tym nastąpi przesunięcie poważnych środków, które trafiają poprzez rolników na wieś. W skali kraju mamy 14 miliardów do wypłacenia, a do tej pory wypłacono 2,6 miliarda, czyli około 12 miliardów będzie przesunięte - mówił Piotr Walkowski.
Dopłaty najpierw dostaną właściciele gospodarstw, którzy mają 7 hektarów.