Ciągnikiem wyorali minę przeciwpiechotną [ZDJĘCIA]
- 1/2
- następne zdjęcie
Podczas przygotowywania gleby pod nasadzenie drzew ciągnik wyorał minę.
O sprawie informuje Nadleśnictwo Szczebra. Jego pracownicy podczas pracy ciągnikiem rolniczym, w lesie natrafili na niespodziewane znalezisko. Był to niewybuch.
- Od razu zawiadomiliśmy patrol saperski. Żołnierze przybyli niezwłocznie. Okazało się, że jest to uzbrojona mina przeciwpiechotna. Szalenie niebezpieczna - relacjonuje na swojej stronie nadleśnictwo.
Saperzy po oględzinach podjęli decyzję o detonacji miny na powierzzchni leśnej. Jej transport na poligon byłby zdecydowanie zbyt groźny.
ZOBACZ TAKŻE: Rolnik znalazł na polu 40-kilogramowy pocisk artyleryjski [ZDJĘCIA]
Specjaliści zabezpieczyli teren i przygotowali się na neutralizację miny. Najpierw podłożono ładunek wybuchowy, a po obłożeniu "pamiątki" z czasów II wojny światowej workami z piaskiem doszło do detonacji.
- Eksplozja była potężna - informuje Nadleśnictwo Szczebra dodając, że takie znaleziska nie są rzadkością, a są szalenie niebezpieczne.
- Jeżeli podczas spaceru ktokolwiek natrafi na coś podejrzanego, pod żadnym pozorem nie powinien tego dotykać (...). Bezwzględnie należy powiadomić administrację Lasów Państwowych - przestrzegają eksperci.
- 1/2
- następne zdjęcie