Biedronki znów atakują. Prawdziwa inwazja
Uważajcie, owady mogą być niebezpieczne.
O zagrożeniu ze strony biedronek mówi biolog Łukasz Bożycki w wywiadzie dla strony dziennikzachodni.pl
- Ich hemolimfa może nas uczulać. Możemy czuć swędzenie, pieczenie, a nawet w ostrych przypadkach - mieć trudności z oddychaniem.
Owady, które są problemem nie są jednak zwyczajnymi polskimi biedronkami. Są to biedronki azjatyckie. Cechuje je kilka istotnych różnic. Azjatycki gatunek nie jest jednolicie umaszczony, a ilość kropek, jaką posiada, może się wachać od 0-23 sztuk. Ważny jest również znak nad głową w kształcie litery "M".
Owe owady zostały sprowadzone do Europy w XIX w. w celu zwalczania mszyc, jednak szybko wymknęły się spod kontroli i obecnie są dużym zagrożeniem dla naszych biedronek.
Biedronki azjatyckie są niebezpieczne dla alergików. Jak szerzej tłumaczy Łukasz Bożycki dla Dziennika Zachodniego.
- Biedronki azjatyckie wytwarzają dwa alergeny, które mogą uczulać. Znajdują się w hemolimfie. Ale wydzielane są wtedy, gdy biedronka czuje zagrożenie - gdy je dotykamy, podnosimy. I rzeczywiście, osoby, które maja predyspozycje do uczuleń, mogą to odczuć.